![]() |
ciemniejące winko - Wersja do druku +- Forum Domowych Winiarzy (https://wino.org.pl/forum) +-- Dział: Technologia win domowych oraz miodów pitnych (https://wino.org.pl/forum/forumdisplay.php?fid=120) +--- Dział: Podstawy technologii... (https://wino.org.pl/forum/forumdisplay.php?fid=29) +---- Dział: Mieszanie, doprawianie i korekta wad win (https://wino.org.pl/forum/forumdisplay.php?fid=44) +---- Wątek: ciemniejące winko (/showthread.php?tid=2870) |
ciemniejące winko - święty - 12-03-2005 Mam 3-miesięczne wino z żyta które zaczyna znieniać kolor na brunatny czy to jest normalne? Na początku miało piękną słomianą barwę Zlewałem już dwa razy może od tego? - kristofer215 - 12-03-2005 Ja nie mam pojęcia, ale mi się zdaje, że najlepiej wypić bo się zmarnuje - ekoton - 12-03-2005 Kiedyś było to wytłumaczone w temacie wady wina, ale dotyczyło to win gronowych, od chwili kiedy Stowarzyszenie wprowadziło zmiany, na razie nie można się połapać. Powodzenia! - Zbylu - 12-03-2005 Strona główna jest w przenosinach - aktualnie można szukać tu: Wady i choroby wina - Pietrek z Dębna - 13-03-2005 Napowietrzanie wina podczas zlewania powoduje pewne zmiany w odcieniu ja zaobserwowałem to przy moim winie z głogu ale nie były to drastyczne zmiany tylko lekke przyciemnienie. - święty - 13-03-2005 chyba wybiorę opcję szybkie spożycie bo na smaku jeszcze nie straciło - Pietrek z Dębna - 13-03-2005 Polecam spożycie w postaci grzańca ja właśnie tak robie z winami które tak do końca nie wyszły odpowiedni zestaw przypraw robi cuda a podane w kufelku glinianym nie straszy brakiem klarowności no i pora sprzyja na tak podane winko. - cayose - 02-05-2005 Mam podobny problem z winem gronowym - ciemne (trochę ciemniejsze od Warki Strong ![]() - moonjava - 02-05-2005 zalezy ile ma to wino. Jezeli mlode to moze sie poprawic, często sie tak dzieje. ![]() na czym polega ta "paskudność"? dlaczego odrazu wylewac? mozesz doprawic i dac najmniej wymagającym smakoszom ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() - cayose - 02-05-2005 TAAAAA... zrobię z niego dżem! A tak na serio to wino nastawiłem w listopadzie i od początku z nim miałem kłopoty (i tylko z nim). Na początku to pojawiła się pleśń. Spisałem wino na straty, ale za namową spragnionych domowników, postanowiłem jeszcze je ratować - zebrałem "kożuszek" (barwa i smak były w porządku). Wino zaczęło znowu pracować ![]() ![]() ![]() ![]() Paskudność polega na kwaśno-gorzkawo-drożdżowym posmaku. - moonjava - 02-05-2005 tia, juz to widze: "dzem owocowy 70%" ![]() przed plesnią chroni piro. ![]() ![]() ![]() kwasnośc i gorycz mozesz dosc latwo i skutecznie przytłumic cukrem, o ile wino juz nie jest slodkie, lub o ile lubisz slodkie wina. drozdzowy posmak czesto znika po dluzszym przechowywaniu i regularnym zlewaniu wina. Moze to sprzyjac dalszemu ciemnieniu, ale to chyba nie tragedia? (nie wiem bo robie tylko wina czerwone ![]() aby spowolnic dalsze ciemninie spowodowane przez zlewanie mozna uzyc piro... ![]() /a jak juz bedzie calkiem paskudne, to mozesz je przerobić na wermut i bedzie dobzie ![]() |