24-09-2021, 13:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-09-2021, 13:14 przez kaminskainen.)
Powiem więcej. Na pewno zrobię wino na bazie tej herbaty. Mój koncept jest taki: słodyczy sensorycznej dostarczy mi ziele uczepu (cukry wytrawię do cna), aromatów i smaków ten lilak, taniny i ciała zielona herbata najwyższej jakości (plus jakieś rodzynki czy coś "dla ciała"). Właśnie taką herbatę piję na co dzień i bardzo mi ona smakuje (bardzo). Tzn. ten lilak "fermentowany" (właściwie to jest "enzymatyczne utlenienie") + ziele uczepu + zielona herbata. Na zmianę mam jerbę z przetacznikiem leśnym, też bardzo lubię. Jak tylko zaczynam je pić to mogę odstawiać antyhistaminiki
