14-11-2003, 15:01
Kto z was miał taki przypadek: na powierzchni wina w gąsiorku pojawiła się pokawałkowana skórka (podobna do tej co czasem się pojawia na herbacie), nie ma zmiany smaku, zapachu, barwy (notabene wino-z róży, jest okropne (roczne), kwasne-13 g/l (za dużo dosypałem cytrynowego) i mocne). Fakt - przez miesiąc nie było wody w rurce (stało w piwnicy ciepłej niestety). Choroba czy błonka drożdżowa?