03-02-2008, 13:04
Aby nie było, że tylko innym nie wychodzi.
Nastawiłem trójniaka naturalnego (20 l) i jakiś czort mnie podkusił i zamiast użyć sprawdzone drożdże od Zamojskich, zachciało mi się eksperymentów z aktywnymi FERMIVIN PDM.
Blg początkowe 35, zeszło do 15 Blg, ewentualna poprawka na alkohol 2 Blg daje 17 Blg.
W zaokrągleniu do restartowania mam 20 l brzeczki miodowej z poziomem cukru 17 Blg i zawartości alkoholu około 11 %.
Z powodu częstych pytań o restart i hartowanie postanowiłem podejść do sprawy naukowo i dokonać paru pomiarów i całość opisać.
Do przygotowania i zahartowania MD potrzebujemy.
1) Drożdże – tradycyjne lub aktywne najlepiej o wysokiej tolerancji na cukier i alkohol.
2) Pożywka – najlepiej kompleksowa
3) Cukromierz – wydatek niewielki a przyrząd konieczny.
4) Butelka lub słoik – najlepiej o pojemności nim. 2 – 5 l.
5) Miód, cukier lub sok owocowy.
6) Miód lub wino, które nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań %.
Restart możemy przeprowadzić na tradycyjnych drożdżach jak i na drożdżach aktywnych. Różnica polega jedynie na tym, że czas potrzebny dla zwykłych drożdży winnych/miodowych na rozpoczęcie fermentacji to 2-3 dni a drożdży aktywnych 20-30 minut.
W 0,5 l przegotowanej wody, schłodzonej do 28 st.C rozpuściłem trzy łyżki miodu (może być cukier – dwie łyżki lub sok owocowy) co dało zawartość cukru – 12 Blg . Nie zalecam przekraczania 15 Blg.
Wlałem to do dwu litrowej butelki plus szczypta pożywki kompleksowej i dodałem tradycyjnych drożdży Johannisberg m 35, porządnie wstrząsnąłem i zatkałem korkiem z rurką fermentacyjną. Trzymałem w pomieszczeniu o temp. około 22 st. C.
Fermentacja ruszyła po 36 h a po następnych 12 h szła pełną para. Całość przypominała gotująca się zupę. Aby nie zastanawiać się kiedy rusza fermentacja używam butelki z rurką fermentacyjną a nie słoika.
Jeśli ktoś będzie używał drożdży aktywnych dodaje je w postaci uwodnionej i nie musi czekać 2-3 dni, pełna fermentacja (nie pierwsze objawy) powinna nastąpić po około 12 h.
Nastawiłem trójniaka naturalnego (20 l) i jakiś czort mnie podkusił i zamiast użyć sprawdzone drożdże od Zamojskich, zachciało mi się eksperymentów z aktywnymi FERMIVIN PDM.
Blg początkowe 35, zeszło do 15 Blg, ewentualna poprawka na alkohol 2 Blg daje 17 Blg.
W zaokrągleniu do restartowania mam 20 l brzeczki miodowej z poziomem cukru 17 Blg i zawartości alkoholu około 11 %.
Z powodu częstych pytań o restart i hartowanie postanowiłem podejść do sprawy naukowo i dokonać paru pomiarów i całość opisać.
Do przygotowania i zahartowania MD potrzebujemy.
1) Drożdże – tradycyjne lub aktywne najlepiej o wysokiej tolerancji na cukier i alkohol.
2) Pożywka – najlepiej kompleksowa
3) Cukromierz – wydatek niewielki a przyrząd konieczny.
4) Butelka lub słoik – najlepiej o pojemności nim. 2 – 5 l.
5) Miód, cukier lub sok owocowy.
6) Miód lub wino, które nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań %.
Restart możemy przeprowadzić na tradycyjnych drożdżach jak i na drożdżach aktywnych. Różnica polega jedynie na tym, że czas potrzebny dla zwykłych drożdży winnych/miodowych na rozpoczęcie fermentacji to 2-3 dni a drożdży aktywnych 20-30 minut.
W 0,5 l przegotowanej wody, schłodzonej do 28 st.C rozpuściłem trzy łyżki miodu (może być cukier – dwie łyżki lub sok owocowy) co dało zawartość cukru – 12 Blg . Nie zalecam przekraczania 15 Blg.
Wlałem to do dwu litrowej butelki plus szczypta pożywki kompleksowej i dodałem tradycyjnych drożdży Johannisberg m 35, porządnie wstrząsnąłem i zatkałem korkiem z rurką fermentacyjną. Trzymałem w pomieszczeniu o temp. około 22 st. C.
Fermentacja ruszyła po 36 h a po następnych 12 h szła pełną para. Całość przypominała gotująca się zupę. Aby nie zastanawiać się kiedy rusza fermentacja używam butelki z rurką fermentacyjną a nie słoika.
Jeśli ktoś będzie używał drożdży aktywnych dodaje je w postaci uwodnionej i nie musi czekać 2-3 dni, pełna fermentacja (nie pierwsze objawy) powinna nastąpić po około 12 h.