• Strona główna
  • SWiMP
  • Forum
  • Artykuły
  • Kalendarz
  • Galeria
  • Blogi
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Chat (0)
  • Shoutbox
  • Regulamin
  • Pomoc
Witaj! Logowanie Rejestracja
  • Pokaż dzisiejsze posty

Zaloguj się
Login:
Hasło:
Nie pamiętam hasła
 
Forum Domowych Winiarzy › Technologia win domowych oraz miodów pitnych › Podstawy technologii... › Proces fermentacji (także o sprzęcie) v
« Wstecz 1 … 3 4 5 6 7 … 27 Dalej »

zlewanie wina- kiedy?

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryb drzewa
zlewanie wina- kiedy?
gerards Offline
Nowy użytkownik

Liczba postów: 6
Liczba wątków: 1
Dołączył: 08 2005
Lokalizacja: Tłuszcz
#1
20-08-2005, 09:08
fermentacje dobiega końca jest jedno chodzi prawie trzy tygodnie ( no niecałe)
-kiedy oddzielić owoce od reszty
Szukaj
Odpowiedz
jagódka Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 43
Liczba wątków: 4
Dołączył: 03 2004
Lokalizacja: Kołobrzeg
Nastrój: No Mood.
#2
20-08-2005, 09:52
Ale o co chodzi? Napisz dokładnie co to za wino i jak robiłeś.
I zadaj to pytanie po ludzku (są takie fajne znaki jak kropki i przecinki, więc jak ich użyjesz będzie już wiadomo, czy fermentacja dobiega końca, czy to jest jedno wino czy cokolwiek innego miałeś na myśli). Skrótów myślowych używaj do pisania sms-ów.
Szukaj
Odpowiedz
gerards Offline
Nowy użytkownik

Liczba postów: 6
Liczba wątków: 1
Dołączył: 08 2005
Lokalizacja: Tłuszcz
#3
20-08-2005, 10:13
Jest to wino wieloowocowe malina ,porzeczka czarna .czereśnia i dosłownie kilka jabłek całość to 20 litrów .W rurce fermentacyjnej słyczać że jeszcze chodzi .ale już wolno cztery bulgi na minute
Kiedy mam oddzielić owoce czy wtedy kiedy całkowicie przestanie pracować ?
Szukaj
Odpowiedz
Sałat Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 241
Liczba wątków: 4
Dołączył: 11 2004
Lokalizacja: Warszawa
#4
20-08-2005, 10:24
To znaczy dałeś owoce do balona w całości (a nie tylko sok), z tego co po wnikliwej lekturze zrozumiałem:). Jeśli w takim razie nie przeprowadzałeś fermentacji miazgi a winko już kończy fermentowaćto poczekaj do pierwszego obciągu (chociaż moiżesz też już oddzielić owoce od reszty. Jeśli natomiast miała byćto fermentacja w miazdze to już dawno powinieneś to zrobić.
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
jagódka Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 43
Liczba wątków: 4
Dołączył: 03 2004
Lokalizacja: Kołobrzeg
Nastrój: No Mood.
#5
20-08-2005, 10:26
Rozumiem, że fermentujesz miazgę, czyli wrzuciłeś do balonu owoce, dodałeś wody, cukru, drożdży, pożywki, kwasku, zatkałeś korkiem, wsadziłeś rurkę, nalałeś do niej wody i czekasz.....


Trochę nie tak. Fermentacja w miazdze polega na tym, że w celu lepszego uzyskania soku z owoców, dodajesz do nich wody, umieszczasz je w wiadrze, mieszasz i zostawiasz na 3-4 dni żeby zafermentowały. Po tych 4 dniach wyciskasz z owoców sok do balonu, dodajesz resztę wody, cukier i inne bajery i normalnie fermentujesz. W takim układzie po zakończeniu fermentacji ściągasz wino znad osadu (gdy już przestanie pracować) i znów czekasz na wyklarowanie.

W Twoim przypadku poczekałabym do końca fermentacji i dopiero wówczas ściągnęła wino znad osadu, który z racji wciąż przebywających w balonie resztek owoców będzie bardzo duży. Twoje winko pracuje bardzo krótko, więc jeszcze się wstrzymaj ze ściąganiem. Najlepiej zmierz poziom cukru w nastawie (jeśli masz cukromierz, jeśli nie masz - spróbuj "na smak" czy czuć jeszcze w nim cukier). Jeśli cukru już nie ma - możesz zlewać.
Szukaj
Odpowiedz
gerards Offline
Nowy użytkownik

Liczba postów: 6
Liczba wątków: 1
Dołączył: 08 2005
Lokalizacja: Tłuszcz
#6
20-08-2005, 10:31
a jak długo powinno pracować wino?
Szukaj
Odpowiedz
Sałat Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 241
Liczba wątków: 4
Dołączył: 11 2004
Lokalizacja: Warszawa
#7
20-08-2005, 10:37
dopóki nie przerobi całego cukru
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
deg Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 552
Liczba wątków: 13
Dołączył: 08 2004
Lokalizacja: Bytom
Nastrój: "Jak winny-li-niewinny sumienia wyrzut"
#8
20-08-2005, 20:57
Na Twoim miejscu oddzielilbym owoce. Nie wiem jak przygotowałeś miazgę - czy wrzuciłeś po prostu całe owoce, czy np. drylowałeś czereśnie, ale zdecydowanie najbezpieczniej będzie oddzielić miazgę już teraz.

Jabłka do fermentacji w miazdze praktycznie się nie nadają (choć w winach wieloowocowych nie ma to aż tak dużego znaczenia); czereśnie z pestkami też nie powinny być za długo fermentowane. Maliny i porzeczki fermentuje się w miazdze, ale kilka- kilkanaście dni. Dlatego też myślę, że powinieneś odcedzić miazgę i ją wycisnąć.
Szukaj
Odpowiedz
gerards Offline
Nowy użytkownik

Liczba postów: 6
Liczba wątków: 1
Dołączył: 08 2005
Lokalizacja: Tłuszcz
#9
21-08-2005, 17:20
dzieki!
Szukaj
Odpowiedz
mateusz23 Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 131
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2008
Lokalizacja: Rzeszów
#10
04-11-2008, 20:21
a nie jest przypadkiem tak ze fermentujac w miazdze np. 3-7 tygodni (w zaleznosci od rodzaju owocow) winko zyskuje bardziej intensywny bukiet w porownaniu z winkiem fermentowanym w miazdze tylko kilka dni ? oczywiscie to bardziej pytanie niz stwierdzenie bo ja poczatkujacy
Szukaj
Odpowiedz
tomalo Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 190
Liczba wątków: 5
Dołączył: 11 2007
Lokalizacja: Choszczno - Pomorze Zachodnie
Nastrój: raz tak, ʞɐʇ zɐɹ
#11
04-11-2008, 22:20
Fermentowanie niektórych owoców zbyt długo, powoduje pogorszenie smaku (np. aronia, owoce zawierające pestki). Trzeba więc uważać, żeby nie "przedobrzyć".
Szukaj
Odpowiedz
plecionka Offline
Zasłużony dla forum
******
Liczba postów: 4.002
Liczba wątków: 105
Dołączył: 03 2008
Lokalizacja: WikliNowy Tomyśl
Nastrój: Czasu ciągle tak mało, mało...
#12
04-11-2008, 22:24
Labrucha 4-5 dni maks.
Szukaj
Odpowiedz
barton1987 Offline
Nowy użytkownik

Liczba postów: 12
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Kadzidło
Nastrój: pesymistyczny
#13
20-11-2008, 12:43
nie rozumiem , po co trzymałeś te wszystkie owoce przez tyle czasu w balonie???
Szukaj
Odpowiedz
Rosomak Offline
Nowy użytkownik

Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 12 2008
Lokalizacja: Pyskowice
Nastrój: zwajecki :>
#14
09-12-2008, 12:34
To mój pierwszy post więc może nie powinienem się wychylać, ale korzystając z wiejskiej receptury sprzed kilkudziesięciu lat robiłem wielokrotnie ciężkie deserowe wieloowocowe [wiśnia, czarna i czerwona porzeczka] na dzikich drożdżach fermentując całe [wydrylowane w przypadku wiśni] zgniecione owoce w docelowym balonie bez żadnych pożywek czy stabilizatorów po kilka miesięcy [do ustania fermentacji beztlenowej, 2-4 m-cy] zyskując przyzwoite efekty [wiem, wiem, niezbyt wydajny czy ortodoksyjny sposób, ale efekty smakowite]. Tak więc bez paniki.
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
Iceberg Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 216
Liczba wątków: 0
Dołączył: 06 2007
Lokalizacja: Tczew
#15
09-12-2008, 17:33
Rosomak, to nie sztuka zrobić w/g "wiejskiej receptury" wino mocne i słodkie, bądź całkowicie wytrawne.

Natomiast nie wyobrażam sobie wyrobu 14% wina półsłodkiego bez stabilizatorów bądź cięższych miodów bez pożywki...

Co do okresu fermentacji, Ty masz swoje racje wynikające z własnego doświadczenia, a to co głosimy na forum jest wynikiem doświadczeń i nieraz burzliwej wymiany poglądów setek winiarzy z rożnych miejsc w kraju, więc można uznać, że są to przepisy uniwersalne, "obiektywne" smakowo.
A wiadomo, że każdy robi wino dla swoich najbliższych i siebie, i najważniejsze, żeby im smakowało. Druga sprawa, że powielając ciągle ten sam przepis nie rozwijamy sie, często po drobnych modyfikacjach przepisu bądź technologi, okazuje się, że nasz dotychczasowy majstersztyk był w sumie taki sobie w porównaniu do nowego dzieła.
Szukaj
Odpowiedz
Rosomak Offline
Nowy użytkownik

Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 12 2008
Lokalizacja: Pyskowice
Nastrój: zwajecki :>
#16
09-12-2008, 18:37
Jasne Iceberg. Co więcej, nie zamierzam tkwić w jednym przepisie nawet jeśli okazuje się skuteczny ;) Niemniej w nawiązaniu do wypowiedzi barton1987 chciałem dodać swój głos w obronie zostawiania miazgi do pierwszego obciągania młodego wina w takim a nie innym przepisie.
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
gadek Offline
Nowy użytkownik

Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11 2010
#17
19-11-2010, 15:00
Witam. Jestem nowy prosze o wyrozumialosc.
Moje wino zaczolem robic z winogrona ciemnego:
1.Obralem owoce z szypulek.
2.Zmiazdzylem owoce i dalem je do beczki plastikowej bo wyszlo tego 50 l.
3.Dodalem drozdzy i trzymalem w tej beczce przez 10 dni, raz dziennie przemieszalem cala zawartosc tej beczki.
4.Po 10 dniach wycislem sok, dodalem cukru i przelalem go do balona o poj 40 l i 15 l.
5. Dzisiaj mija 4 tydz od kiedy wino znajduje sie w balonie i nie wiem czy dobrze zrobilem bo w 40 l balonie przestalo juz bulkac tak intensywnie i odciaglem wino z nad osadu. Sprobowalem to wino i nie byl zadowalajacy efekt bo nie bylo mocne. Pytanie brzmi czy za wczesnie go odciaglem ??
Odciagniete wino dalem spowrotem do balona i lezakuje sobie z rurka fermentacyjna.
PS. 15 l balona nie ruszalem bo chce spawdzic czy za 2 tyg tez bedzie tak slabe jak to.
Z gory dziekuje za odp i pozdrawiam
Szukaj
Odpowiedz
Kamil Offline
Starszy winiarczyk
**
Liczba postów: 345
Liczba wątków: 25
Dołączył: 02 2010
Lokalizacja: Górny Śląsk
#18
19-11-2010, 15:33
Za mało napisałeś o swoim winie. Jakie drożdże?, ile cukru?, itp. Dostosuj się do tego.
Szukaj
Odpowiedz
gadek Offline
Nowy użytkownik

Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11 2010
#19
19-11-2010, 15:38
Drozdze cherry(juz dokladnie nie pamietam :/)
Cukru dodalem 10 kg
Szukaj
Odpowiedz
Kamil Offline
Starszy winiarczyk
**
Liczba postów: 345
Liczba wątków: 25
Dołączył: 02 2010
Lokalizacja: Górny Śląsk
#20
19-11-2010, 15:44
Ile owoców?, ile było z nich samego soku?, napisz wszystko dokładnie i czytelnie - co, kiedy, i ile czego dodawałeś . Nikt nie jest tu jasnowidzem, niestety;).
Czy fermentacja już ustała ustalamy poprzez odczyty z cukromierza a nie poprzez oglądanie czy "bulka". Czasami może "bulknąć" tylko raz na jakiś czas, jednak drożdże mogą powoli przerabiać cukier podczas okresu fermentacji cichej.
Posiadasz cukromierz? Jeśli nie, a chcesz się w to hobby pobawić na dłużej to lepiej kup.
Szukaj
Odpowiedz
gadek Offline
Nowy użytkownik

Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11 2010
#21
19-11-2010, 15:47
Owcow to nie pamietam ale duzo pare wiader. Soku to takjakmowie 55 l.
Nie ma cukromierza ale zrobie to inaczej.
Kupie cukromierz i wtedy sie odezwe.
Mam poprostu zlc troche wina do szklankii zmierzyc to cukromierem ??
Szukaj
Odpowiedz
Kamil Offline
Starszy winiarczyk
**
Liczba postów: 345
Liczba wątków: 25
Dołączył: 02 2010
Lokalizacja: Górny Śląsk
#22
19-11-2010, 15:52
Poczytaj to o określaniu mocy wina.
Na instrukcji cukromierza pisze jak dokonać pomiaru.
Szukaj
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Forum Domowych Winiarzy › Technologia win domowych oraz miodów pitnych › Podstawy technologii... › Proces fermentacji (także o sprzęcie) v
« Wstecz 1 … 3 4 5 6 7 … 27 Dalej »

zlewanie wina- kiedy?


  • Pokaż wersję do druku
Skocz do:

  • Ekipa forum
  • Kontakt
  • SWiMP
  • Wróć do góry
  • Wersja bez grafiki
  • Oznacz wszystkie działy jako przeczytane
  • RSS
Aktualny czas: 22-05-2025, 11:39 Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem
Tryb normalny
Tryb drzewa