Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bombelki w winie - co na to poradzć
#1
Nastawiłem winogronowe jakies 2,5 miesiąca temu. Wczoraj kolejny raz próbowałem i okazało się, że wino posiada dużą ilosc bombelków (jest prawie jak szampan).
Poradźcie - co mam zrobic, żeby się tego pozbyc?
Odpowiedz
#2
Wszystko ok., pewnie trzymasz w chłodku ?
Bomble to CO2 z fermentacji - albo pozostałosc, albo jeszcze cichutko sobie fermentuje.
Przestanie fermentowac, postoi, samo sie odgazuje i będzie OK.
Odpowiedz
#3
Owszem z lekka jeszcze fermentuje, ale bardzo z lekka.
Ile jeszcze zatem będę musiał czekac. Może je wstrząsnąc, to bombelki szybciej uciekną?
Odpowiedz
#4
Nic nie wstrząsaj, po co mieszac osad. Jak zbierze sie wiecej osadu zlejesz to winko a ono przy okazji odgazuje sie. O ile jeszcze trochę fermentuje to wrózę Ci jeszcze ze dwa miesiace zanim wino sie jako-tako sklaruje i ułozy w smaku - ale naprawdę dojrzałe bedzie za jakies 4 miechy.
Odpowiedz
#5
Z nad osadów zlewałem już dwa razy, ale takich operacji nigdy nie za wiele. Posłucham rady - zleję jeszcze raz i poczekam jeszcze 4 miechy. Tymczasem zajmę się degustacją moich porzeczkowych dzieł z tegorocznego lata.
Odpowiedz
#6
Darek Czy ty napisałes że winko po pół roku będzie "naprawde dojrzałe" Chyba nie myslisz tak naserio??
Odpowiedz
#7
moje porzeczkwoe jeszcze o dziow sie kalruje i zrzuca osad :/ ale co to ejst pyszne!!!! :) ale na szczescie gotowe juz jest wisniowe :spoko:



Skocz do: