Liczba postów: 279
Liczba wątków: 96
Dołączył: 09 2004
Lokalizacja: Krakow, GG: 3754623
Nastrój: :)
Wystawiłem na balkon kanisterki z kwaśnym winem celem redukcji owego kwasu. Z tego, co widzę, coś tam na dnie się już wytrąciło.
Pytanie - na ile to "coś" jest rozpuszczalne (tzn, czy mam później delikatnie ściągać wino znad kryształków, czy można się nie przejmować, bo się powtórnie nie rozpuszczą)?
Drugie pytanie - trzymać cały czas wino na balkonie, czy np na dzień wstawiać do dodatniego temperaturowo pomieszczenia, a na noc wystawiać z powrotem na zewnątrz?
Liczba postów: 2.793
Liczba wątków: 61
Dołączył: 11 2006
Lokalizacja: wieś pod Warszawą
Ech lenistwo po świętach jeszcze nie minęło. Parę chwil temu w wątku o
kamieniu winnym zostało wszystko powiedziane.
Myśle, że można zamknąć ten temat.
Paweł
Liczba postów: 279
Liczba wątków: 96
Dołączył: 09 2004
Lokalizacja: Krakow, GG: 3754623
Nastrój: :)
(04-01-2010, 14:29)kilis napisał(a): Ech lenistwo po świętach jeszcze nie minęło. Parę chwil temu w wątku o kamieniu winnym zostało wszystko powiedziane.
Myśle, że można zamknąć ten temat.
Paweł
O wodorowinianie potasu wiem - czy dotyczy to również kwasu cytrynowego i jablkowego?
Liczba postów: 634
Liczba wątków: 5
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Kartuzy/Trójmiasto
Nastrój: Napięcie towarzyszące oczekiwaniu (dziecka).
Ja bym na to nie liczył

Mam też sporo wina z labruski, które się do niczego nie nadaje
Liczba postów: 2.793
Liczba wątków: 61
Dołączył: 11 2006
Lokalizacja: wieś pod Warszawą
Trzeba było napisać, że nie chodzi o wino z winogron. Dla mnie wino bez przymiotników to domyślnie wino z winogron. W nim występuje kwas winowy i jabłkowy. Ten drugi powinno się przetworzyć przez FJM. No chyba, że to wino białe. Tego też nie napisałeś. A może chodziło Ci o jabłkowe, w którym ponad 90% to kwas jabłkowy, albo porzeczki gdzie głównie występuje kwas cytrynowy.
Tylko czy jabłka mogą być za kwaśne, wg mnie nie, więc to nie o jabłka chodzi. A nawet jak dla kogoś za kwaśne to są do tego odopwiednie drożdże.
Porzeczki - też nie. Kwas 24g/l - tego niczym się nie zredukuje poza dolaniem wody.
Czy kwasy cytrynowy i jabłkowy się wytrącają? Pewnie w niewielkich ilościach tak tylko czy to ma sens. Patrząc na powyższe wywody.
O jakie wino i ilość kwasów chodzi dalej nie zgaduję. Za dużo tych owoców mamy
Paweł
Liczba postów: 279
Liczba wątków: 96
Dołączył: 09 2004
Lokalizacja: Krakow, GG: 3754623
Nastrój: :)
(04-01-2010, 16:15)kilis napisał(a): Trzeba było napisać, że nie chodzi o wino z winogron. Dla mnie wino bez przymiotników to domyślnie wino z winogron. W nim występuje kwas winowy i jabłkowy. Ten drugi powinno się przetworzyć przez FJM. No chyba, że to wino białe. Tego też nie napisałeś. A może chodziło Ci o jabłkowe, w którym ponad 90% to kwas jabłkowy, albo porzeczki gdzie głównie występuje kwas cytrynowy.
Tylko czy jabłka mogą być za kwaśne, wg mnie nie, więc to nie o jabłka chodzi. A nawet jak dla kogoś za kwaśne to są do tego odopwiednie drożdże.
Porzeczki - też nie. Kwas 24g/l - tego niczym się nie zredukuje poza dolaniem wody.
Czy kwasy cytrynowy i jabłkowy się wytrącają? Pewnie w niewielkich ilościach tak tylko czy to ma sens. Patrząc na powyższe wywody.
O jakie wino i ilość kwasów chodzi dalej nie zgaduję. Za dużo tych owoców mamy 
Paweł
Dużo bla bla, a dalej nie ma odpowiedzi na drugie pytanie

No więc jak? Zamrażać, rozmrażać, zamrażać itp? Czy trzymać ciągle w mocno ujemnych temperaturach? Na zdrowy rozum to pierwsze.
Jedno z win jest jabłkowe, drugie śliwkowe (mieszanka renklod i węgierek) - oba za kwaśne i to mocno. Nie chcę ich traktować kredą, sodą oczyszczoną ani wodorowęglanem potasu itp, mam nadzieję na razie na mniej inwazyjne sposoby. W tym zamrażanie.
A jakie są te odpowiednie drożdże, zmniejszające kwasowość jabłek?
Liczba postów: 2.793
Liczba wątków: 61
Dołączył: 11 2006
Lokalizacja: wieś pod Warszawą
Było już o tym. Lalvin 71B. U mnie zredukowały z 8,25g/l do 5,5g/l. Kwas jabłkowy może wydawać się ostry, ale na pewno nie jest go za dużo w jabłkach.
Paweł