20-10-2005, 20:45
Czyli - jak rozumiem - odradzasz Skrzychu zwiększanie ilości owoców ponad 2,5 kg/10l?

Dzika róża z całych owoców
|
20-10-2005, 20:45
Czyli - jak rozumiem - odradzasz Skrzychu zwiększanie ilości owoców ponad 2,5 kg/10l?
![]()
21-10-2005, 10:48
Mam pytanie, chyba do Witka:
Robie jak radziles, na calych owocach. Na razie minelo dobiero 36 godzin od nastawienia, fermentacja idzie na calosc. Obawiam sie tylko, czy roza odda co powinna, gdyz na razie nastaw mi sie specjalnie nawet nie zabarwil. Moze za oszczednie koncowki odcinalem i nie ma dostepu do srodka owocu ? A wiec, moze pogniesc teraz jeszcze owoce ?
21-10-2005, 10:54
Ja swoją nastawiłem ponad dwa tyg temu i róża z oporem oddaje ten wspaniały kolorek. Nie wiem czemu. Specjalnie w trakcie fermentacji zgniatałem owoce rękami, przecierałem, mieszałem, nic nie skutkuje tak jakbym chciał. Zapach owszem jest super, i tutaj polecam gdziecenie i przecieranie, ale kolorek trochę mnie rozczarował. Łudziłem się, że będzie taki jak miąższu.
21-10-2005, 18:33
Nie łudźcie się, że wino będzie w kolorze DR - moje jest fantastycznie bursztynowo-bursztynowe
![]() Winiareczko - mój nastaw 40l jest zrobiony na 12kg DR; generalnie kierowałem się wskazówkami Witka zawartymi na forum oraz przysłanymi w PW MSZ - nic nie kombinuj, czekaj do zakończenia fermentacji; ja pierwszą DR fermentowałem 6 tygodni, teraz zastanawiam się nad skróceniem tego czasu do 2 max. 3 tygodni. Krzysztof
21-10-2005, 20:40
Moja DR pracuje od wczoraj kolor lekko złocisty,zrobiłem tylko jeden błąd nie uwzględniłem objętosci DR 5kg owoców + 4,5 kg cukru + 20 l wody i wyszł więcej niż 20 litów czy coś z tego wyjdzie ? Mamnadzieje że tak.
22-10-2005, 10:01
Co do ilości: 2,5 kg na 10 ltr nastawu jest - moim zdaniem - OK. Jak ktos chce więcej? Czemu nie. Nikt nie broni. Co wyjdzie? Sie zobaczy.
Owoców nie ma potrzeby rozgniatać. Czerwony kolor niestey zniknie nieodwracalnie. Wino będzie bursztynowe.
22-10-2005, 21:09
Dzieki Witku i Krzysku. Uspokoiliscie mnie
![]()
22-10-2005, 21:19
Hmmm, codziennie doglądam moje wiadro z DR. Owoce nie były cięte ani rozgniatane. Usunąłem jedynie ewentualne zielone ogonki. Resztek okwiatu nie odcinałem.
Nastawione 2 tygodnie temu. 2.25kg owoców na 8.25 litra wody. Na początku z owocami nic się specjalnego nie działo - ale wino chodziło mocno. Teraz z każdym dniem widać jak zmienia się struktura owoców. Te kiedyś twarde, zmieniają pod skórką kolor i pęcznieją. Póżniej pękają. Zapach nastawu bardzo miły.
23-10-2005, 10:36
U mnie tez zapach nastawu sympatyczny, przez pierwszy dzien, czy dwa byl troche nieprzyjemny (zawsze ze zdumieniem czytalem na forum, ze wino w czasie produkcji moze wydawac nieprzyjemny zapach, nawet ryzowe nalogowo podwachiwalem) teraz czwartego dnia jest super.
Jeszcze kolejne pytanie dla Witka lub kogos, kto robil winko w ten sposob ( przepraszam, ze tak mecze): Chce uzyskac wytrawne lekkie i smaczne winko. Na ile najlepiej celowac? Czy 11% bedzie w sam raz ?
23-10-2005, 13:20
MSZ: wytrawne i lekkie to nie z DR. Wina z DR/głogu to wina słodkie i mocne w typie słodkich win Tokaj. Wówczas mogą być świetne. Z dobrym wytrawnym (tak naprawdę to białym!) winem z DR nie spotkałem się jeszcze nigdy. DR nie jest surocem uniwersalnym - róbmy z niej to, co jest z niej najlepsze - coś w rodzaju tokaja. I dojrzewajmy jak najdłużej!!!
23-10-2005, 13:43
Co rozumiesz przez mocne? WIęcej jak 13-14%?
23-10-2005, 13:46
Tak. Nawet 15-16, w końcu takie mocne może być bardzo długo przechowywane bez strachu.
23-10-2005, 14:04
A teraz to mnie Witku troche zmartwiles. Bo umyslilem sobie, ze nastawie jedno lekkie do 12% gora, calkowicie wytrawne a drugi nastaw na tych samych owocach, po dodatku rodzynek i odrobiny suszonej DR wlasnie na jakis polslodki ok. 15% Tokay. Mowisz, ze szkoda probowac z tym pierwszym ?
23-10-2005, 14:18
Co do tego, że wino z DR jest winem białym nie ma wątpliwości. Idąc na skróty w naszym rozumowaniu wiadomo, że wino wytrawne cały kwas powinno mieć z samych owoców. A tutaj zawartość kwasów sprowadza się do ... kwasku cytrynowego, którego "bukiet" przy okazji żaden... Cukrów w każdym wytrawnym mało, a w winie z DR to tylko i tak sacharoza.
Jak się zastanowić to jedno z drugim jest niezachęcające. Chyba lepiej szczęścia szukać w winie cięższym, z obowiązkowym dodatkiem rodzynek, które przy dłuższym przechowywaniu nieco się utleni i akurat tutaj to utlenienie pomaga. Ponadto wino z DR ma specyficzny zapach, który wielu nie lubi zbytnio. Ja sam też za nim nie przepadam. Jeśli jest on w ciężkim, słodkim winie - jakoś ujdzie. W lekkim, wytawnym zupełnie sobie nie wyobrażam...
23-10-2005, 14:25
No coz, zaczynam sie lamac. Mysle, ze mam jeszcze troche czasu na podjecie decyzji. W momencie usuwania owocow (prawie caly cukier sie juz przerobi, drozdze ida jak burza) bede mogl jeszcze dodac cukier. I wtedy sprobuje 'nastawu', moze cos po nim wywnioskuje. Dzieki serdeczne!
23-10-2005, 14:32
Pamiętaj, że Twoje wino możesz dosłodzić macerując w nim rodzynki. Tyle, że poczekaj do sklarowania się, żeby przypadkiem nie ruszyła fermentacja, a zresztą nic złego by się nie stało z drugiej strony. I tak wiele procentów nie dojdzie w ten sposób.
24-10-2005, 11:29
Witam,
jestem tutaj nowy kilka slow na przywitanie: - zafascynowalo mnie hobby mojego kolegi, ktorego uwazalem dotad za mistrza swiata w robieniu win, nalewek, miodow, ale po wizycie na tym forum musze przyznac, ze chyba nieco sie mylilem :-) - postanowilem rozpoczac przygode z winami i nalewkami i przygotowalem juz kilka - nascie smakolykow - trzymam kciuki za wasze i moje wyroby - bardzo dobre forum; gratuluje autorom i przede wszystkim forumowiczom Moje pierwsze pytanie dotyczy wina z DR, ktore postanowilem dzisiaj zrobic (tak 10l na razie, bo w przyszlym tygodniu nastawiam 2 balony 54l). Chodzi o kwasek cytrynowy. W tym temacie padlo juz pytanie kiedy dodawac kwasek, ale nie znalazlem na nie odpowiedzi. Pomozcie prosze. Pozdrawiam Sebastian
24-10-2005, 11:31
Cytat:Wysłane przez Si Qiang Witaj, kwasek razem z cukrem rozpuszczasz w wodzie.
24-10-2005, 20:11
Dobrze, że śledzę ten wątek. Robię pierwszy raz wino z DR. Na razie fermentuję w miazdze. Zaczynałem z myślą o zrobieniu wytrawnego ale teraz nie wiem co robić dalej
![]()
25-10-2005, 10:10
Nie bardzo pamiętam jakie startowały, ale _wygrywały_ słodkie.
25-10-2005, 10:56
Rób wytrawne. Jeśli nie będzie ci odpowiadało, dosłodzisz. Też miałem poważne wątpliwości, ale okazało się, że roczne wino z RC 12/2 jest całkiem pijalne do posiłków.
A z kwasami to nie do końca tak. Wszak niektóre inne wina wytrawne np. kwiatowe czy CZB są mocno dokwaszane. Jeśli komuś nie odpowiada ostry smak kwasu cytynowego, może stosować mieszankę z kwasem winowym.
25-10-2005, 11:14
a wroce jeszcze do kwsku cytrynowego
zdecydowalem sie na substytut naturalny :-) i dodalem soku z polowki duzej cytryny do nastawu 5l czy to wegdlug was wystarczy? i jaka wogole jest rola tego skladnika? pozdr.
25-10-2005, 17:28
Ja ciagle mysle i mysle, chyba dam na 12-13% ew. doslodze. A co do kwasowosci cytryny to znalazlem kiedys i tym sie kieruje :
"Sok cytryny zawiera od 4,5 - 8,5% kwasów, srednio mozna przyjac 6,5%. Srednia wydajnosc cytryny to 40%. A wiec z kilograma cytryn mozemy otrzymac okolo 25g kwasu"
26-10-2005, 07:18
Mam taki przepis, który mówi, że po 5 dniach odcisnąć sok, wytłoczyny zalać ponownie i po 24h odcisnąć i było by na tyle.
Jak się to ma do fermentacji na całych owocach? pzdr greo
26-10-2005, 07:47
dwa razy po 14 dni wystarczy
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|