• Strona główna
  • SWiMP
  • Forum
  • Artykuły
  • Kalendarz
  • Galeria
  • Blogi
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Chat (0)
  • Shoutbox
  • Regulamin
  • Pomoc
Witaj! Logowanie Rejestracja
  • Pokaż dzisiejsze posty

Zaloguj się
Login:
Hasło:
Nie pamiętam hasła
 
Forum Domowych Winiarzy › Technologia win domowych oraz miodów pitnych › Wina owocowe › Dzika róża-Głóg-Berberys v
1 2 3 4 5 … 20 Dalej »

Dzika róża z całych owoców

Strony (114): « Wstecz 1 2 3 4 5 … 114 Dalej »
Idź do strony 
Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryb drzewa
Dzika róża z całych owoców
Artiks Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 224
Liczba wątków: 26
Dołączył: 02 2004
Lokalizacja: Witnica
Nastrój: gromadzę energię ki
#51
26-10-2005, 08:53
MSZ - jak z DR to zdecydowanie mocne i słodkie albo półsłodkie. Zauważyłem, ze im większy procent owoców, tym większa ,,bursztynowość''. A kolor bursztynowy w winie jest śliczny i wolę go niż gdyby wino z DR miało być czerwone. Gdzieś wyczytałem, że owoce wykorzystane do kolejnego nastawu (już po trzykrotnym odciśnięciu soku z fermentacji w miazdze) dają wino słabsze - może zrób najpierw mocne i słodkie, a z tego, co ci zosanie po odciśnięciu, zrób kolejny nastaw słabszego i wytrawnego? (jeśli masz tyle wolnych balonów :chytry: ). Pozdro
Szukaj
Odpowiedz
Witek Offline
Banned
Liczba postów: 4.527
Liczba wątków: 394
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: Parpary/pomorskie
#52
26-10-2005, 10:52
Wiele osób mnie pyta jak długo fermentować wino z DR. Odpowiem najprościej - dotąd aż przestanie fermentować.
Szukaj
Odpowiedz
s2x Offline
Starszy winiarczyk
**
Liczba postów: 462
Liczba wątków: 24
Dołączył: 04 2005
Lokalizacja: Poznań
Nastrój: Debian i wszystko jasne
#53
27-10-2005, 15:53
Kolego Witku-Master of DR, mam taka mala prosbe, czy mozesz skoncentrowac jakos ta cala wiedze ktora przekazales w tych wszystkich postach. Chodzi glownie o to ile cukru, ile DR, ile wody, czasy I fermentacji itp. Bo kaczor pieczony, czytam to juz ktorys raz i ciagle nie moge sie polapac. Dzieki
Moje spojrzenie na wino: https://www.szumiglowa.pl/
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
MSZ Offline
Starszy winiarczyk
**
Liczba postów: 499
Liczba wątków: 12
Dołączył: 04 2004
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
#54
27-10-2005, 17:00
Jestem za :) Cos w stylu FAQ'u dla DR. Tylko Witek chyba i tak ma sporo roboty z forum.
Szukaj
Odpowiedz
Tony Halik Offline
Starszy winiarczyk
**
Liczba postów: 347
Liczba wątków: 22
Dołączył: 08 2003
Lokalizacja: Łódź
Nastrój: ;)
#55
29-10-2005, 17:00
Nie moge znalezc kontaktu do Witka :( Oczywiscie moglbym spytac o porade kogos innego, ale chyba Witek bedzie sie czul milo w roli MC DR :)
Witku narwalem rozy 10kg. Chcialem z tego nastawic dwa balony po ok 20l. Czekam na ksiazke Cieslaka, bo licze, ze potrzebne info, znajde tam. Kupilem kilka ksiazek na szybko w markecie, bo spis tresci zapowiadal sie dosc ciekawie. Niestety tylko jedna ma przepis na wino z DR. Jest ona dedykowana produktom Biowinowskim. Tam w przepisie jest 4,3kg rozy, ktora sie zalewa 5l wody. Zupelnie jest to inne od tego co tu sie pisze. Zwracam sie wiec ponownie o pomoc i uporzadkowanie wiadomosci w tym watku.
Kupilem drozdze w plynie (Biowin) Tokay i Sauternes.
Napisales gdzies Witku, ze dobrze byloby wszystko sobie policzyc. Wszystko, to ja rozumiem Blg, % i kwasowosc. Z tropu zbijaly mnie posty typu, ze DR ma cukier w sobie. Przyjmuje, ze nie ma. Czego wiec poziom cukru powinienem wziac pod uwage? Dolewanej oslodzonej wody? Czy jest w ogole sens badac Blg w ktorymkolwiek momencie? Czy poprostu caly zalozony cukier idzie na % i ewentualne oslodzenie?
Teraz odniose sie do procentow. Nie wiadomo ile takie drozdze pociagna. Jesli zatrzymam fermentacje przed ich padnieciem, to po czasie sobie winko doslodze. Co w przypadku jakbym chcial pociagnac na maxa? Moglyby wczesniej pasc i w moszczu zostanie cukier. Czy w takim przypadku powinienem dosladzac czesto malymi porcjami? Jak padna drozdze, to doslodzic na smak? Tak to sobie obmyslilem. Bede tego szukal na forum i w necie. Nie wiem mniej wiecej ile drozdze Tokay i Sauternes potrafia wypracowac %.
Ostatnia sprawa to kwasowosc. Roza chyba nie ma w sobie kwasow. Jesli piszesz, ze robimy wina slodkie i polsodkie, to poziom kwasow powinnismy celowac na ponad 10g/l? Czy to mierzymy np miareczkowaniem i kiedy? Bo przeciez dodajemy kwasku razem z cukrem na samym poczatku. Co jesli damy za duzo, bo jesli za malo to pewnie mozna potem dokwasic ;) Sorki, ze tak mecze, ale pomagasz nam duzo w tym watku, jednak nie ma tu wiadomosci typu:
Owoce 2,5kg zalewam letnia woda z rozpuszczona xxx iloscia cukru i xxx kwasku i pozywki. Wody daje xl. Dodaje pektopol (no wlasnie czy dodajemy, bo w literaturze wszedzie stoi, ze tak). Fermentuje to 2 tyg, lub do momentu gdy wczesniej skonczy sie cukier i fermentacja ustanie. Zlewam moszcz do balonu (jak?). Do balony dodaje kolejna porcje cukru.
Skory DR ponowanie zalewam woda z cukrem, kwaskiem i rodzynkami. (Rodzynki maja cukier, czy uwzgledniasz je w obliczeniach i czy bierzesz wartosc z jakis tablic, czy mierzysz Blg?) Taka miazge fermentuje znow dwa tyg lub jakby to wczesniej stanelo i do balona. Czy w drugim przypadku uzywamy prasy, jesli nie chcemy trzeciego nastawu?
Powstaja nam dwa balony moszczu. Czy cos znimi robimy? Czyta sie, ze DR szybko zrzuca osac. Kiedy zlewamy pierwszy raz znad osadu, bo dla win gronowych jest to bardzo dlugi okres. Dalej to juz chyba prosto, bo po sklarowaniu dosladzamy. Sadze jednak, ze Ty dosladzasz od razu. Moze sie myle i slodzisz winko pozniej? Drugi sposob chyba jest bardziej dokladny.
Przepraszam, ze to taki dlugi post, ale jesli bys napisal cos w rodzaju poradnika, jak to zrobil DarekRZ w dziale gronowe, to ludzie nie zadawliby w kolko dziwnych dla Ciebie pytan. Temat w ktorym Darek odpowiedzial mi w ten sposob, bije tam rekordy odczytan, wiec o czyms to swiadczy. Witku cala nadzieja w Tobie! :D Dla poczatkujacych kazda niewiadoma urasta do... No wlasnie do czego? :big::big:
:helo::helo::helo:
Szukaj
Odpowiedz
Witek Offline
Banned
Liczba postów: 4.527
Liczba wątków: 394
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: Parpary/pomorskie
#56
29-10-2005, 17:49
Jeśli chodzi o proporcje, które uważam za sensowne jeśli idzie o ilość cukru i kwasku to:
stara strona
Przy czym, jak już wcześniej mówiłem - wg mnie w rachubę wchodzi wino o najwyżwszej mocy.

Tyle, że technologię proponuję uproszczoną. Owoce po usunięciu zepsutych i obcięciu restek kwiatów sparzyć wrzątkiem i dać do balonu. Potem już tak jak każde wino. Po zakończeniu fermentacji zlać wino (i na drugi dzień obciągnąć bo będzie miało b. dużo osadu); owoce zalać letnim syropem najlepiej z dodatkiem rozdrobnionych rodzynek, kwaskiem i pożywką.

Są tacy, którzy robią III nastaw, ale mnie on wyszedł marny.
Szukaj
Odpowiedz
Si Qiang Offline
Nowy użytkownik

Liczba postów: 21
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2005
Lokalizacja: Poznań
#57
30-10-2005, 23:04
wczoraj narwalem 5kg [...] owocow
rwalem z roznych rodzajow krzakow
jedne mialy mnostwo lisci i prawie wogole kolcow
inne pelno kolcow i prawie wogole lisci (mniejsze krzaki)
rece mam podrapane jak po walce z jezem :-)
ale winko bedzie przednie
czekam tylko az MD zacznie pracowac

pozdrawiam winiarzy
sebastian
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
Si Qiang Offline
Nowy użytkownik

Liczba postów: 21
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2005
Lokalizacja: Poznań
#58
30-10-2005, 23:06
p.s.
do tego nastawionego wczesniej dodalem dzisiaj kolejna porcje wody z cukrem
zaczelo tak buzowac, ze piana malo korka nie wywalila

p.s. do p.s.
wino fermentuje z owocami, co jest wbrew przepisom
czy wedlug was to bardzo zle?
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
papse Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 212
Liczba wątków: 5
Dołączył: 07 2005
Lokalizacja: Wrocław / Kraków
Nastrój: :diabelek:
#59
31-10-2005, 09:39
Cytat:Wysłane przez Si Qiang
p.s. do p.s.
wino fermentuje z owocami, co jest wbrew przepisom
czy wedlug was to bardzo zle?

To nie jest złe, to nowa technika wyrobu wina z DR, więc się nie przejmuj ;)

Mam jeszcze pytanko, ponieważ swoją DR zbierałem na raty i mroziłem, więc czy po rozmrożeniu też parzyć ją wrzątkiem?
I jak długo trzymać ją w zamrażarce?
Czy drożdże aktywne do win białych DSM Fermivin PDM będą odpowiednie?
Szukaj
Odpowiedz
Si Qiang Offline
Nowy użytkownik

Liczba postów: 21
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2005
Lokalizacja: Poznań
#60
31-10-2005, 09:54
[...]

nic sie nie stanie jak sparzysz dla pewnosci
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
Tomsk Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 81
Liczba wątków: 6
Dołączył: 03 2004
Lokalizacja: Kraków
Nastrój: ^
#61
31-10-2005, 12:39
Ja do parzenia jestem nastawiony "anty", wszak róża ma wiele witamin. Po oczyszczeniu i przepłukaniu dałem do mrożenia a po kilku dniach rozmrożone owoce poszły do baniaka.
Wrzątku używam tylko do przygotowania syropu aby wybić jakieś syfki w cukrze.
Szukaj
Odpowiedz
Witek Offline
Banned
Liczba postów: 4.527
Liczba wątków: 394
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: Parpary/pomorskie
#62
31-10-2005, 20:11
W syfki w cukrze wierzę w sposób wysoce umiarkowany. Natomiast na owocach róży a i owszem.
Szukaj
Odpowiedz
moonjava Offline
Dionizos
******
Liczba postów: 4.204
Liczba wątków: 146
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: jak studnia bez dna (Kraków)
Nastrój: porzucam kroków rytm na bruku
#63
31-10-2005, 20:54
wydaje mi sie ze warunki panujące w wyparkach i warnikach są raczej niesprzyjające dla mikrobów; czytałem o zakażeniach w dyfuzorach ale one są na wcześniejszym etapie produkcji cukru.
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
MSZ Offline
Starszy winiarczyk
**
Liczba postów: 499
Liczba wątków: 12
Dołączył: 04 2004
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
#64
05-11-2005, 12:56
Witku: kolejna watpliwosc. Oczywiscie zamierzam nastawic drugi nastaw na tych smych owocach, za duzo zachodu bylo ze zdobyciem surowca by wywalic go do kosza. Fermentacja pierwszego nastawu powoli zwalnia, szykuje sie do 'wylania wina'. Widze, ze w balonie zebralo sie juz sporo, grubo ponad 1 cm osadu. Spora czesc to pewnie padle drozdze. Czy przed nastawieniem drugiego wina sprobowac usunac ten osad, czy moge sie nim nie przejmowac ?
Szukaj
Odpowiedz
Skrzych
Unregistered
 
#65
11-11-2005, 12:30
Ja osadem sie nie przejmowałem, zresztą do obciągu użyłem dość grubej rury, tak aby móc go zassać przy okazji obciągu. Jednak skłaniam sie do zdania Witka(co praktyka to praktyka), że wino należy wylać z dymiona, gdyż podczas obciągu dzieją sie koszmarne rzeczy z zatykaniem rurki :(
W każdym bądź razie po obciągnięciu wina do pozostałych w dymionie owoców dodałem przestudzonego syropu (ok 40l), kwasku 40g i 2kg rodzynek. MD nie dodawałem.

Krzysztof
Odpowiedz
Natka Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 581
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10 2005
Lokalizacja: Warszawa koło Marek
Nastrój: eeeehhh.....
#66
11-11-2005, 16:46
Dzięki Skrzychu! Powiedz tylko czy byłoby sensowne dodać do 2 nastawu nowej DR bo jeszcze dozbierałam, albo głogu?
Szukaj
Odpowiedz
wito Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 81
Liczba wątków: 3
Dołączył: 09 2005
Lokalizacja: Jasło
Nastrój: coraz lepiej
#67
11-11-2005, 17:06
Zawsze możesz dodać, jeżeli takową posuadasz. Ja dodaję rodzynki. W tym roku dodam suszonej DR w ilości około 0,5 kg i rodzynek 0,5 kg do nastawu 20 litrowego.
Szukaj
Odpowiedz
Skrzych
Unregistered
 
#68
11-11-2005, 17:35
Ja również dodawałem, z tegoż samego powodu czyli dozbierania w międzyczasie. Jest to jak najbardziej wskazane.

Krzysztof
Odpowiedz
MSZ Offline
Starszy winiarczyk
**
Liczba postów: 499
Liczba wątków: 12
Dołączył: 04 2004
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
#69
12-11-2005, 19:29
Ja po lekturze forum postanowilem, ze po zlaniu mam zamiar dodac do drugiego nastawu troche rodzynek i tej odrobiny suszonej rozy ktora posiadam. Dzieki wszystkim!
Szukaj
Odpowiedz
hamfast Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 76
Liczba wątków: 2
Dołączył: 09 2005
Nastrój: ok :)
#70
14-11-2005, 14:20
A ja wam bardzo dziękuję za cały temat. Przeczytałem i teraz jestem mądrzejszy :)
Zebrałem w sobotę 13 litrów DZR, wsadziłem do zamrażarki, bo nie miałem gotowej MD. Teraz będę działał. Chcę zrobić - po poradach Witka - Wino z całych owoców, mocne, słodkie.
PS: Moje ręce wyglądają, jakbym po walce z jeżem wpadł w... dziką różę :) a potem uciekał przed wściekłym zwierzem przez drut kolczasty :):):):)
Szukaj
Odpowiedz
oloroso Offline
Starszy winiarczyk
**
Liczba postów: 375
Liczba wątków: 10
Dołączył: 09 2005
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: :tancze:
#71
14-11-2005, 14:28
Podczas zbiorów polecam przycinać delikatnie część płożących i uschniętych gałązek. Będzie to procentować w przyszłości lepszym dostępem i łatwiejszymi zbiorami oraz zdrowszymi owocami.
Szukaj
Odpowiedz
Akwelan Offline
Nowy użytkownik

Liczba postów: 9
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11 2005
Lokalizacja: Radom
Nastrój: pogodny !
#72
16-11-2005, 12:50
Moje doświadczenia odnośnie zmiękczania owoców dzikiej róży przez mrożenie polega na tym, że -trzymam owoce DR w woreczkach foliowych nie w zamrażarce w temp. jak napisane wyżej - 20 st, ale przez kilka 4 -6 dni w lodówce w najchłodniejszej jej części często zmieniając położenie woreczków (prkręcam je) żeby działanie niskiej temperatury obejmowało w miarę możliwości wszystkie owoce. Po tym czasie owoce wraz ze skórą są miękkie. Tym sposobem przyotowuję owoce do robienia soku oraz do robienia nalewek
Szukaj
Odpowiedz
papse Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 212
Liczba wątków: 5
Dołączył: 07 2005
Lokalizacja: Wrocław / Kraków
Nastrój: :diabelek:
#73
16-11-2005, 14:51
Sposób dobry skoro skuteczny.
Za to ja ostatnio wyciągnąłem kontrolnie jeden owoc DR z zamrażarki, rozmroziłem i był super miękki :spoko:, więc mrożenie też skutkuje :P
Szukaj
Odpowiedz
Tony Halik Offline
Starszy winiarczyk
**
Liczba postów: 347
Liczba wątków: 22
Dołączył: 08 2003
Lokalizacja: Łódź
Nastrój: ;)
#74
17-11-2005, 01:55
Prosze o dalsza pomoc. Przesledzilem cale forum pod katem rodzynek. Moje wino z DR pracuje juz w miazdze 2 tyg. Zdecydowalem, ze idzie do baniaka, a na skorach robie drugi nastaw. Witek napisal, ze gdzies to zlewa, odcedza, a potem znow zlewa znad osadu. Zgubilem sie hehehe :nie_powiem: Zeby znow nie mieszac, spytam w punkcie i prosilbym o odpowiedz tak lub nie :)
1. Mam dwa pojemniki fermentacyjne z DR i zadana iloscia wody. Wlewam to do balonu przez duzy lej z sitem. Sito nie jest najdrobniejsze, wiec (pylek) przeleci. Czy wlasnie to co stanie sie z tym pylkiem, nastepnego dnia traktuje znad osadu? To mial Witek na mysli?
2. Parze kilka razy rodzynki i traktuje je:
a) blenderem (takie cos z ostrzami do robienia zupek dla niemowlakow)
b) maszynka do miecha :)
Pala wychodzi z gry, a moze ktos juz robil eksperymenty? :)
3. Wyczytalem, ze na tym etapie dodaje znow pozywki. Czy nie moznaby zaszczepic jakos tego nastawu poprzednim moszczem jaki juz uzyskalem i jaki calkiem dobrze jeszcze pracuje? Ewentualnie czy w wytlokach jakie zostana, nie bedzie wystarczajacej ilosci drozdzy?
4. Znalazlem tylko jeden wpis, traktujacy poziom kwasow w rodzynkach. Pomijamy czy nie, bo jesli troche kwasu maja, to po co potem odkwaszac :( Z drugiej strony jestem zaniepokojony iloscia kwasku w przepisie ze strony glownej. Kwasek do wina z DR - 10g na 10l. Kwasek do wina z rodzynek - 20g na 10l. O co tu chodzi? Mowi sie, ze jedne i drugie owoce nie zawieraja kwasu, a tu taka roznica przy zakwaszaniu. Jesli nie maja kwasu, to zakwaszamy wode. Przy takiej roznicy mozemy niezle skaszanic wino. Jak mam sie ustosunkowac do tego, czy jest na stronie jakis blad?
Zerknalem tez do Cieslaka. Widnieje tam, ze rodzynki jednak maja jakas zawartosc kwasow. Martwi mnie tez, ze wg. niego poziom cukru w rodzynkach to 40%. Zbyt duze roznice :placze:
5. Przy winach rodzynkowych, owoce traktujemy kilka razy woda i tak macerujemy. Tu chyba nie ma innego wyjscia jak zalac to raz cala woda i fermentowac?
Z tego co napisalem ciekawi mnie jedna rzecz. Jak u licha odpowiedziec na moje pyatnia: tak lub nie? hehehe :rotfl:
Szukaj
Odpowiedz
Akwelan Offline
Nowy użytkownik

Liczba postów: 9
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11 2005
Lokalizacja: Radom
Nastrój: pogodny !
#75
17-11-2005, 18:26
Zgadza się, zamrożone owoce DR w zamrażarce będą miękkie, jednak jest małe ale ... głębokie zamrażanie powoduje bardzo znaczne ubytki witaminy C (kwas L-askorbowy), a jest to jeden ze składników, którego chyba szkoda z naszego wina pozbywać się.
Szukaj
Odpowiedz
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
Strony (114): « Wstecz 1 2 3 4 5 … 114 Dalej »
Idź do strony 

Forum Domowych Winiarzy › Technologia win domowych oraz miodów pitnych › Wina owocowe › Dzika róża-Głóg-Berberys v
1 2 3 4 5 … 20 Dalej »

Dzika róża z całych owoców


  • Pokaż wersję do druku
Skocz do:

  • Ekipa forum
  • Kontakt
  • SWiMP
  • Wróć do góry
  • Wersja bez grafiki
  • Oznacz wszystkie działy jako przeczytane
  • RSS
Aktualny czas: 11-07-2025, 15:50 Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem
Tryb normalny
Tryb drzewa