Liczba postów: 222
Liczba wątków: 13
Dołączył: 11 2003
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: No Mood.
Mam trzy rodzaje win:
z ryżu - słodkie ok 13% - jest ok,
z jabłek - półsłodkie ok 14% jest na ukończeniu,
z pigwowca - półsłodkie ok 15% - wydaje mi się że dałem za dużo owoców i jest za bardzo ekstraktywne, (3-4 kg owoców bez pestek, wstepna fermentacja 3 dni, uzyskałem 10l moszczu), mam problemy z wyklarowaniem go - próbowałem klarowinem - troche pomogło ale niewiele(może za szybko zlałem -3 tygodnie po dodaniu klarowinu).
1.Czy ktos ma pomysł jak je w miarę szybko sklarowac (żelatyna, białko, jeszcze raz klarowin, osad cały czas sie bardzo powoli wytraca, osiada na sciankach i na dnie)?
2.Czy ktos ma pomysł jak te trzy wina można pomieszac, żeby wyszło cos dobrego i nietypowego?
JaRO
Liczba postów: 394
Liczba wątków: 20
Dołączył: 05 2003
Lokalizacja: Mazowsze
Nastrój: No Mood.
Cytat:Originally posted by jaro1
...(3-4 kg owoców bez pestek, wstepna fermentacja 3 dni, uzyskałem 10l moszczu...
Jakim cudem?
Liczba postów: 222
Liczba wątków: 13
Dołączył: 11 2003
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: No Mood.
Takim(ze strony)
"Przeprowadzenie fermentacji w miazdze:
Zmiażdżenie owoców (gołymi rękami, mikserem itp...);
Dodanie do miazgi dobrze znanej ilosci wrzącej wody i dokładne jej wymieszanie;
Po wystudzeniu miazgi z wodą dodanie silnej matki drożdżowej i wymieszanie miazgi;
Przykrycie naczynia z miazgą kawałkiem czystej tkaniny;
Częste mieszanie miazgi w naczyniu, tak aby nie dopuscic do powstawania na powierzchni "czapy" z owoców unoszonych przez dwutlenek węgla
Fermentację w miazdze prowadzi się przez 2 - 4 dni i następnie należy oddzielic cząstki owoców od moszczu, co jest dosc proste, nawet przy użyciu sitka wyłożonego gęstą tkaniną lub podobnego prymitywnego sprzętu"
A pytanie moje nie dotyczy jakim cudem tylko konkretnego problemu.
Liczba postów: 558
Liczba wątków: 32
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: Wrocław
Nastrój: ;)
Jakim cudem, w pytaniu patricusa to chodziło o taką ogromną ilosc soku z 3-4 kg

Mnie również interesuje ile uzyskałes soku z jakiej ilosci owoców. Ile dodałes do tego wody ?
Liczba postów: 222
Liczba wątków: 13
Dołączył: 11 2003
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: No Mood.
Mniej wiecej wyglądało to tak: Owoce posiekałem za pomocą miksera (myslę że było ich ok 4 kg, pół reklamówki), zalałem wrzadkiem 5l , po ostudzeniu dodałem drożdzy 0,5 l i 1,5 kg cukru - otrzymałem po wycisnięcu po trzech dniach ok 8l moszczu. Wytłoki zalałem 1 litrem wrzątku, dodałem 1 kg cukru i po kolejnych trzech dniach wycisnąłem i dolałem do baniaka. Razem w baniaku było równo 10l.
Wody było 6 l , drożdzy 0,5, cukru 2,5 kg - 1.55 l - czyli soku było ok 2l (1,95).
Wino bardzo ładnie pachnie natomiast jak juz pisałem jest za bardzo ekstaktywne, mysle że na taka ilosc wina wystarczyło by 2 kg owoców.. Zadane pytania są dalej aktualne>
Liczba postów: 558
Liczba wątków: 32
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: Wrocław
Nastrój: ;)
Co do klarowania to ja radzę po prostu czekac. Piszesz, że osad się wytrąca więc wszystko w porządku. Pigwa ma to do siebie, że długo się klaruje i wytrąca oasad nawet wtedy gdy mysli się, że jest już bardzo klarowna

Takie jest moje doswiadczenie jesli chodzi o wyrób nalewek z tego owocu, myslę, że podobnie wygląda z winami. W klarownych nalewka pigwa wytrąca jeszcze osad nawet po roku.
Pytanie odnosnie mieszania:
Spróbowałabym połączyc pigwę z ryżowym w proporcji 1:3. Obecnie robię wino ryżowo-pigwowe i zapowiada się bardzo dobrze. Wina jabłkowego nie lubię i w zasadzie nie umiem doradzic, ale myslę, że też raczej z pigwą niż z ryżem