• Strona główna
  • SWiMP
  • Forum
  • Artykuły
  • Kalendarz
  • Galeria
  • Blogi
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Chat (0)
  • Shoutbox
  • Regulamin
  • Pomoc
Witaj! Logowanie Rejestracja
  • Pokaż dzisiejsze posty

Zaloguj się
Login:
Hasło:
Nie pamiętam hasła
 
Forum Domowych Winiarzy › Technologia win domowych oraz miodów pitnych › Miody pitne v
« Wstecz 1 … 4 5 6 7 8 … 71 Dalej »

Trójniak prunelkowy

Strony (2): « Wstecz 1 2
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryb drzewa
Trójniak prunelkowy
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#26
25-12-2012, 11:22
Aby recepturze stało się zadość, 200g suszonej tarniny w Wigilijny poranek wylądowało w nastawie.
Postąpiłem z nią tak jak wcześniej z suszonymi węgierkami.

Jacek
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#27
28-08-2013, 11:29
Miód coraz smaczniejszy.
A prunelki właśnie dojrzewają........

Jacek
Szukaj
Odpowiedz
Elanus Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 60
Liczba wątków: 3
Dołączył: 05 2013
Lokalizacja: Kalisz
#28
14-09-2013, 22:39
Jutro będę wiec prunelkowiak czynił. :)
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#29
14-09-2013, 22:52
Wszystko co i jak uczyniłem w wątku dokładnie jest opisane.
Powodzenia życzę.

Jacek
Szukaj
Odpowiedz
bart3q Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 557
Liczba wątków: 23
Dołączył: 06 2012
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław
Nastrój: miody - szukam jakie mi smakują:)
#30
15-09-2013, 19:14
Również mam zamiar popełnić coś podobnego, jednak plan mam troszkę inny.
Mam koło domu 3 rodzaje śliwek - węgierki, mirabelki (małe, słodkie, żółte)
   
oraz coś w rodzaju renklody, ale fioletowe, podobne do takich:
   

Myślę zebrać wszystkich po 1 kg, macerować osobno w miodzie (węgierki i renklody bez pestek, w połówkach), dodatkowo również w miodzie macerować tarninę(nie wiem ile, z 500g?). Po miesiącu - dwóch nalewy wraz z owocami połączyć, dolać wody do 36 blg i fermentować. Kiedy owoce zaczęłyby się rozpadać wtedy je odłowić i odcisnąć.
Miód wielokwiatowy, wiosenny.

Mistrzu R-Jacku, co o tym sądzisz?
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#31
15-09-2013, 20:02
Powinno być dobre.
Zółte śliweczki wyglądają na mirabelki (na fotografii miąższ ładnie odchodzi od pestki). Jeśli tak jest też bym je odpestkował.
Głównym moim założeniem było żeby owoców na "paćkę"
nie przerobić i uniknąć kłopotów z klarowaniem.
Miodek w kolorze i smaku będzie inny ale wyobraźnia podpowiada mi że powinien być dobry.
Życzę powodzenia.

Jacek

PS. Takich mirabelek szukam od dłuższego czasu. Jest trudno ale jestem uparty. Może kiedyś......
Szukaj
Odpowiedz
bart3q Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 557
Liczba wątków: 23
Dołączył: 06 2012
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław
Nastrój: miody - szukam jakie mi smakują:)
#32
15-09-2013, 21:07
Z tych mirabelek to dałem zdjęcie poglądowe z internetu. Jak będę miał chwlię dam fotkę swoich, choć wydaje mi się że w nich miąższ od pestki łatwo nie odchodził. Jeśli będą takie jak szukasz to mogę Ci ich trochę podesłać, lub np. szczepkę jeśli będziesz chciał.

Renklody już w miodzie:)
Szukaj
Odpowiedz
Elanus Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 60
Liczba wątków: 3
Dołączył: 05 2013
Lokalizacja: Kalisz
#33
16-09-2013, 16:07
Po tym jak z moich przewidywanych 4-5 kg prunelek uzbierałem coś koło 1 kg, zamiast trójniaka powstała prunelówka.... :D
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#34
16-09-2013, 16:45
Taż przecie w recepturze właśnie kilogram prunelek było.
A trójniak czerwony jak barszcz.

Jacek

Szukaj
Odpowiedz
Elanus Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 60
Liczba wątków: 3
Dołączył: 05 2013
Lokalizacja: Kalisz
#35
16-09-2013, 21:37
Ale ja planowałem 10 litrów miodu. A miałem tylko prunelki więc musiało by ich być 4 kg, bo u Ciebie w sumie 4 kg śliwek na 10 litrów moszczu w przepisie stoi. A ja wszystkich śliwek na ogrodzie (czytaj prunelek :)) miałem 1 kg. Tak czy inaczej od 2 dni już się kąpią w spirytusie.
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#36
16-09-2013, 21:54
Co się stało już się nie odstanie.
Cały "wic" w tej różnorodności śliw. I świeżych i suszonych.
Nalewka też powinna być ciekawa. Kupażować nalewy też można a nawet łatwiej.

Jacek
Szukaj
Odpowiedz
bart3q Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 557
Liczba wątków: 23
Dołączył: 06 2012
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław
Nastrój: miody - szukam jakie mi smakują:)
#37
11-10-2013, 22:52
R-Jacku okazało się że to co brałem za mirabelki jest żółtą ałyczą...

Jak to zrobiłeś że Ci śliwki macerowane w miodzie nie zafermentowały? Ja zrobiłem 3 słoiki po 1 kg śliwek i 0.9l miodu, po tym jak śliwki puściły sok to po kilku dniach całość zafermentowała...
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#38
12-10-2013, 10:13
U mnie też objawy fermentacji były. Gazy fermentacyjne delikatnie upuszczałem poluźniając nakrętkę słoja, mieszałem przetaczając po bacie kuchennym. I tak codziennie. Po pewnym czasie się uspokoi.
Dużo zabawy, cierpliwości potrzeba.

Jacek
Szukaj
Odpowiedz
monika7
Unregistered
 
#39
21-07-2018, 15:20
Bawię się dziś w archeologa na forum, bo po osobistym poznaniu naszej szacownej Fridy, od której zanabyłam parę dam na miody, ruszyłam w stronę puszczy Kampinowskiej. A na co się tam natknęłam? Na piękne drzewo obsypane gęsto żółtą i fioletową ałyczą (prunelką?). Nie wiem jak to możliwe, że na jednym drzewie były dwa rodzaje śliwek, ale zamiast marnować czas nad zastanawianiem, zebrałam tego tyle ile mogłam i przywiozłam do domu.

No i właśnie natknęłam się na ten wątek. Nic, tylko trzeba zalać prunelki miodem, jutro wybrać się na bazar po renklody i węgierki  i brać się za robienie trójniaka prunelkowego. :D
Odpowiedz
lech.kuba Offline
Dionizos
******
Liczba postów: 3.585
Liczba wątków: 16
Dołączył: 07 2015
Lokalizacja: Nad Zalewem Szczecińskim
Nastrój: :-) :-)
#40
21-07-2018, 18:02
Ciekawy przepis, ale niestety został mi tylko miodek spadziowy iglasty jodłowy, do jedzenia wspaniały lecz na miodek owocowy raczej nie pasuje :placze: .
@monika7 - nie zapomnij o przetaczaniu :diabelek: .
Lech
Szukaj
Odpowiedz
monika7
Unregistered
 
#41
21-07-2018, 18:29
Szukaj miodku do owoców, bo mój już po godzinie moczenia prunelek wygląda cudnie, a co dopiero będzie po 1.5 miesiąca maceracji.

   

A propos likieru prunelkowego, który zainspirował R-Jacka do zrobienia miodu, to zupełnie przypadkiem mam jego namiastkę. 2 lata temu po robieniu oddzielnych nalewek zmieszałam w drugim nastawie nalewkowym 2 rodzaje ałyczy, węgierki i tarninę. Mieszana nalewka wyszła dużo smaczniejsza od tych indywidualnych (może do Wysowej trochę przywiozę?).
Odpowiedz
monika7
Unregistered
 
#42
10-10-2018, 18:57
Zlałam dziś prunelkowy trójniak znad osadu i jest on nie tylko klarowny ale smakuje też cudownie, a miód stoi dopiero 2 miesiące.

   
Odpowiedz
alskarus Offline
Winiarski Mistrz
****
Liczba postów: 1.672
Liczba wątków: 20
Dołączył: 01 2014
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: Hurra, pibać jes!!!
#43
26-07-2019, 16:02
(21-07-2018, 18:29)monika7 napisał(a): Szukaj miodku do owoców, bo mój już po godzinie moczenia prunelek wygląda cudnie, a co dopiero będzie po 1.5 miesiąca maceracji.



A propos likieru prunelkowego, który zainspirował R-Jacka do zrobienia miodu, to zupełnie przypadkiem mam jego namiastkę. 2 lata temu po robieniu oddzielnych nalewek zmieszałam w drugim nastawie nalewkowym 2 rodzaje ałyczy, węgierki i tarninę. Mieszana nalewka wyszła dużo smaczniejsza od tych indywidualnych (może do Wysowej trochę przywiozę?).

Monika
W jakich proporcjach mieszałaś te nalewki?
Szczęśliwej Polski już czas
pozdrawiam Jurek 



Szukaj
Odpowiedz
monika7
Unregistered
 
#44
27-07-2019, 12:44
(26-07-2019, 16:02)alskarus napisał(a):
(21-07-2018, 18:29)monika7 napisał(a): Szukaj miodku do owoców, bo mój już po godzinie moczenia prunelek wygląda cudnie, a co dopiero będzie po 1.5 miesiąca maceracji.



A propos likieru prunelkowego, który zainspirował R-Jacka do zrobienia miodu, to zupełnie przypadkiem mam jego namiastkę. 2 lata temu po robieniu oddzielnych nalewek zmieszałam w drugim nastawie nalewkowym 2 rodzaje ałyczy, węgierki i tarninę. Mieszana nalewka wyszła dużo smaczniejsza od tych indywidualnych (może do Wysowej trochę przywiozę?).

Monika
W jakich proporcjach mieszałaś te nalewki?

Jurek

To nie nalewki były mieszane, tylko owoce po pierwszej maceracji z kilku oddzielnych nalewek zostały wrzucone do słoja do drugiej maceracji. Niestety tego typu nalewów nie ma udokumentowanych (bo prawie nigdy nie ma szansy na dokładną powtórkę tej samej kombinacji owoców).

Jeśli miód prunelkowy Cię interesuje, to na niego mam proporcje. A propos tego miodu, to jak z tarniną w tym roku, będzie czy nie będzie? Bo ja miałam ususzoną rok temu i skubana mi zapleśniała. Tzn to chyba pleśń, prawda? :glowa_w_mur:

   
   
Odpowiedz
alskarus Offline
Winiarski Mistrz
****
Liczba postów: 1.672
Liczba wątków: 20
Dołączył: 01 2014
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: Hurra, pibać jes!!!
#45
27-07-2019, 13:30
No to ja pójdę na skróty i zkupażuję kilka paroletnich nalewek.

PS.
No nie wygląda to dobrze ;)
U mnie tarnina się osypała niestety, ale może szklanka się uzbiera
Szczęśliwej Polski już czas
pozdrawiam Jurek 



Szukaj
Odpowiedz
monika7
Unregistered
 
#46
27-07-2019, 18:04
Powodzenia z kupażem. Jeśli jedziesz do Wysowej, to przywieź kapkę na próbę, bo po moim likierku "prunelkowym" zostało tylko wspomnienie.

A "suszona" tarnina poszła do śmieci. Skubana się suszyła ze 2 miesiące, więc nie wiem co ją dopadło, ale nie będę ryzykowała. Wszystkie inne suszone owoce mają się dobrze. Trzeba będzie jeździć po okolicy i szukać tarniny.

Za to ponownie się obłowiłam dzisiaj czerwoną ałyczą, więc pójdzie do miodu macerować się jeszcze dzisiaj wieczorem. :D
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
Strony (2): « Wstecz 1 2

Forum Domowych Winiarzy › Technologia win domowych oraz miodów pitnych › Miody pitne v
« Wstecz 1 … 4 5 6 7 8 … 71 Dalej »

Trójniak prunelkowy


  • Pokaż wersję do druku
Skocz do:

  • Ekipa forum
  • Kontakt
  • SWiMP
  • Wróć do góry
  • Wersja bez grafiki
  • Oznacz wszystkie działy jako przeczytane
  • RSS
Aktualny czas: 13-05-2025, 13:44 Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem
Tryb normalny
Tryb drzewa