Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wino z czereśni
#26
Jak blg 1 to zlewasz sam płyn. Owoce do kosza a moszcz do butli pod korek. Chyba że planujesz jeszcze dodawać cukier to trochę przestrzeni warto zostawić.
Jak nie planujesz dawać cukru to możesz zasiarkować.
MALUTKI KIELISZEK NIE DOJDZIE DO KISZEK !!!


\"DOBRY NA WSZYSTKO ŚRODEK:- ZE SPIRYTUSEM MIODEK\"

......50 ml wódki przed posiłkiem zabija wszystkie znane wirusy i bakterie.............100 ml nawet te nieznane .....
Odpowiedz
#27
Jednak sobie daruje te wino bo nie chce się truć ...z wiśni zrobię niedługo :)
Odpowiedz
#28
Jak dla mnie to jest jak najbardziej ok.. Nie widzę tam żadnej pleśni na tym zdjęciu.
Odpowiedz
#29
(18-07-2016, 20:50)Kuba08891 napisał(a): Jak dla mnie to jest jak najbardziej ok.. Nie widzę tam żadnej pleśni na tym zdjęciu.

Kto bogatemu zabroni ;)
MALUTKI KIELISZEK NIE DOJDZIE DO KISZEK !!!


\"DOBRY NA WSZYSTKO ŚRODEK:- ZE SPIRYTUSEM MIODEK\"

......50 ml wódki przed posiłkiem zabija wszystkie znane wirusy i bakterie.............100 ml nawet te nieznane .....
Odpowiedz
#30
Minęło 2 lata, temat mało popularny ale... Czereśni w tym roku multum i rodzice po zrobieniu ze 100 słoików kompotów, 50 dżemów i z 15l soku... obdarowali czym obdarowali a że nie lubię marnować owoców to nastaw furczy... ;)
dostałem 3 wanienki czereśni i wczoraj nastawiłem płyn alkoholowy właśnie z tego owocu. Jak czytam z samej czereśni wino ponoć nie powala... czym wzbogacacie czereśnię? Ja jak na razie dodałem 3 torebki kwasku cytrynowego i zastanawiam się co dodać żeby finalnie powstały płyn alko... był fajny w smaku?
Odpowiedz
#31
Długa fermentacja w miazdze z pestkami doda aromatu migdałowego. Ja go lubię ale niektórym przeszkadza w trunkach. Jeszcze pare dni a będzie czarna porzeczka, u mnie już robi czarna i można ją dodać.
Pozdrawiam, Paweł

Qui bibit, dormit; qui dormit, non peccat; qui non peccat, sanctus est, ergo – qui bibit, sanctus est.
Odpowiedz
#32
Fermentuję oczywiście z pestkami, a ile fermentować? 4-6 tygodni? Tak zrobię, poczekam na porzeczkę i ją dodam. W zeszłym roku z pestkami robiłem mirabelkę i wyszła super.



Skocz do: