Liczba postów: 28
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12 2021
Lokalizacja: łódź
14-02-2022, 08:54
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-02-2022, 16:59 przez drajla.)
to trzeba jeszcze dosładzać? Miód nie jest już wystarczająco słodki? I tak drożdże wszystkiego nie zjedzą
Kolejna uwaga za brak poprawnej pisowni. Zdania zaczynaj z wielkiej litery.
Twoje reklamy zostały usunięte. Mod.
Liczba postów: 1.643
Liczba wątków: 20
Dołączył: 01 2014
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: Hurra, pibać jes!!!
(14-02-2022, 08:54)danik napisał(a): to trzeba jeszcze dosładzać? Miód nie jest już wystarczająco słodki? I tak drożdże wszystkiego nie zjedzą
Z domiadzaniem jak z soleniem - wg smaku
pozdrawiam Jurek
Liczba postów: 16
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11 2018
Lokalizacja: Opole
Ja nie domiadzam. Wystarczy mi to co jest.
Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Liczba postów: 17
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08 2019
Lokalizacja: Kraków
(15-01-2022, 23:48)lech.kuba napisał(a): Ja w podobnych przypadkach czekam do końca, a następnie zlewam z nad osadu i domiadzam do 6 - 7 blg, i wtedy raczej już nie startujej.
Jednak do trójniaka jest potrzebna cierpliwość naprawdę trzy lata to moim zdaniem minimum.
Szanowni,
nie jest to pewnie odosobniony przypadek (choć dla mnie ciekawe doświadczenie), ale trójniak z którym miałem kłopot (zbyt żarłoczne bajanusy) pyka dalej - bulknięcie średnio 1x/10-15 min... zlewałem go już 3x znad osadu i ze 3 tygodnie temu zasiarkowałem 1g/10l nastawu. O ile po 2 obciągu słodycz bardzo mi odpowiadała, co mnie zresztą zaskoczyło (liczyłem że będzie mało słodki), to teraz zaczyna się robić powoli wytrawny.
Doradźcie proszę - siarkować dalej, zostawić, podjąć jakieś inne działania?
Liczba postów: 5.853
Liczba wątków: 199
Dołączył: 06 2006
Lokalizacja: Kluczbork-Kujakowice Dolne
Nastrój: Miodowy
Aby ubić "bajanusy" dawka 1g/10l nie wystarczy. Na forum są opisane przypadki, że czasem i 3g/10l nie jest skuteczna. Dawka uzależniona jest od ilości % i cukru resztkowego.
Jeśli dałeś 1g to nie możesz go uwzględniać przy kolejnej dawce. Czyli jeśli dasz np 3 g i nie zadziała to musisz próbować z 4 lub 5g a nie np dać 2g i liczyć jako suma z poprzednią dawką.
Pozdrawiam, Paweł
Qui bibit, dormit; qui dormit, non peccat; qui non peccat, sanctus est, ergo – qui bibit, sanctus est.
Liczba postów: 17
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08 2019
Lokalizacja: Kraków
Dziękuję za odpowiedź.
Zapodałem wczoraj 3g/10l. Mam nadzieję, że podziała. Niestety zbyt późno to zrobiłem i trójniak jest wytrawny, także czeka mnie domiodzenie. Jak to najsprawniej zrobić praktycznie? odlać próbę np. 1 litr, dosłodzić do - powiedzmy - 6 BLG a potem przełożyć ilość dodanego miodu proporcjonalnie na całą objętość? Nastaw jest w balonie, więc trochę ciężko manewrować.
Jeśli temat był już przemówiony na forum, to proszę uprzejmie o link, żeby nie produkować zbędnego tekstu.
Liczba postów: 5.853
Liczba wątków: 199
Dołączył: 06 2006
Lokalizacja: Kluczbork-Kujakowice Dolne
Nastrój: Miodowy
Po dwóch tygodniach zrób próbę ale aby sprawdzić czy ubiłeś drożdże. Domiodzenie liczę 1 l miody równa się 1 kg cukru. Czyli np 6 Bllg to 60 g razy ilość nastawu (np 25l) co daje 1500g czyli dodaję 1,5 l miodu. Możesz dać mniej i skorygować do smaku.
Pozdrawiam, Paweł
Qui bibit, dormit; qui dormit, non peccat; qui non peccat, sanctus est, ergo – qui bibit, sanctus est.
Liczba postów: 17
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08 2019
Lokalizacja: Kraków
Dziękuję za odpowiedź. Próbę na ubicie zrobić dodając trochę miodu i sprawdzić, czy nie podejmą pracy, czy po prostu sprawdzić, czy w rurce fermentacyjnej ten sam poziom?
Rozumiem,że gdyby BLG było ujemne (tak cukromierz wskazywał mi przy czwórniaku sprzed 4 lat; chyba - 4 blg), to dociagnięcie do 6 blg oznacza dodanie 10 gr cukru na każdy litr, by podnieśc się o jeden stopień ballinga. To znaczy dodanie 60gr cukru (60 ml miodu) na litr nastawu jak w Twoim przykładzie oznacza osiągnięcie 6 blg przy założeniu, że pomiar blg przed domiodzeniem pokazuje 0 stp. Ballinga? Czyli domiodzenie mojego czwórniaka sprzed 4 lat na poziom 6 blg oznaczałoby dodanie w sumie 100 gr cukru (100 ml miodu) na 1 litr nastawu startując od poziomu -4?
Liczba postów: 5.853
Liczba wątków: 199
Dołączył: 06 2006
Lokalizacja: Kluczbork-Kujakowice Dolne
Nastrój: Miodowy
Próbę zrób w osobnej butelce. Minusowe Bllg wychodzi ze względu na %, które zmniejszają gęstość. I tak, przy -4 aby uzyskać 6 Bllg musisz dodać 10g/l. Tak jak pisałem wcześniej, zawsze lepiej dodać mniej i ewentualnie dodać. Jak przesłodzisz ciężko to odwrócić.
Pozdrawiam, Paweł
Qui bibit, dormit; qui dormit, non peccat; qui non peccat, sanctus est, ergo – qui bibit, sanctus est.
Liczba postów: 17
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08 2019
Lokalizacja: Kraków
Dzięki.
Byłem wczoraj w piwnicy butelkować inny miód i w rurce z tym, o którym teraz rozmawiamy nadal bulka 1x/15-20 min. Czy to się przez rzeczone dwa tygodnie ma (może) uspokoić, czy nie zwlekać i zasypać 5g/10l piro?
Liczba postów: 5.853
Liczba wątków: 199
Dołączył: 06 2006
Lokalizacja: Kluczbork-Kujakowice Dolne
Nastrój: Miodowy
Możliwe, że miód jest jeszcze nagazowany po fermentacji. Zlej z nad osadu, jeśli jest i mocno zamieszaj butla aby odgazować. Jeśli po tym w następnych dniach nadal będzie widać prace w rurce to znaczy, że drożdże nadal żyją.
Pozdrawiam, Paweł
Qui bibit, dormit; qui dormit, non peccat; qui non peccat, sanctus est, ergo – qui bibit, sanctus est.
Liczba postów: 17
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08 2019
Lokalizacja: Kraków
Wydaje się, że jest spokój w rurce. Poobserwuję jeszcze przez najbliższe dni. Jeśli będzie cisza, to domiodzę.
Wielkie dzięki za cierpliwe odpowiedz.
Liczba postów: 1.643
Liczba wątków: 20
Dołączył: 01 2014
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: Hurra, pibać jes!!!
Spokój w rurce czy też jego brak o niczym nie świadczy.
Wskaźnikiem fermentacji jest zmiana wskazań cukromierza.
pozdrawiam Jurek
Liczba postów: 17
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08 2019
Lokalizacja: Kraków
(23-07-2022, 08:43)Boullii napisał(a): Możliwe, że miód jest jeszcze nagazowany po fermentacji. Zlej z nad osadu, jeśli jest i mocno zamieszaj butla aby odgazować. Jeśli po tym w następnych dniach nadal będzie widać prace w rurce to znaczy, że drożdże nadal żyją.
Okazało się, że bajanusy po zapodaniu 3 gr/10 l nastawu żyły (w rurce bulkało, dość rzadko, ale jednak). Zadałem im piro 4gr/10 l nastawu. Byłem ostatnio w piwnicy i nadal poziom w rurze się zmienia, jest to dość powolne i rachityczne. Sam już nie wiem czy przytruć jeszcze 5gr/10l nastawu, czy dać już spokój i domiodzić. Najwyżej się te ocalałe wezmą za robotę i dobiją do 18%...
Mam wątpliwości czy aż tyle można (warto) siarkować.
Co by Pan radził?
Liczba postów: 5.853
Liczba wątków: 199
Dołączył: 06 2006
Lokalizacja: Kluczbork-Kujakowice Dolne
Nastrój: Miodowy
Ja bym zostawił tak jak jest. Trójniak niech spokojnie sobie leżakuje.
Pozdrawiam, Paweł
Qui bibit, dormit; qui dormit, non peccat; qui non peccat, sanctus est, ergo – qui bibit, sanctus est.
Liczba postów: 17
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08 2019
Lokalizacja: Kraków
Ok. Dzięki!
To domiodzę go wreszcie i niech się układa
|