Witajcie,
To jest mój pierwszy miod pitny, wczesniej zrobilem kilka win i nie mialem problemów.
Otóż rzucilem sie chyba na głęboką wode i nastawiłem trójniaka z miodu wielokwiatowego z dodatkiem soku z malin i to jeszcze metoda na zimno.
Dodałem:
5,3L miodu wielokwiatowego
8.1L wody
2.7L domowego soku z malin (taki zasypany cukrem z sokownika)
Z czego chcialem otrzymac okolo 16L i fermentowac w wiaderku a potem po zlaniu z nad osadu zmiescic w bance 15L
Sprawdziłem blg i po wymieszaniu miodku z woda 50/50 wyszlo 23blg czyli +/- w brzeczce jest 46blg
Do nastawu dodałem 40g kwasku oraz drozdze bulldog mead yeast tylko ze wsypalem od razu bez uwadniania
.
W tym momencie minelo jakies 14h od wsypania drozdzy i nic nie rusza, czy powinienem juz myslec o ratowaniu?
Moze to blg jest za wysokie i tu trzeba albo rozcienczyc do czwórniaka albo uzyc mocniejszych drozdzy np Bayanusów G995?
Prosze o porade, dzieki z góry
To jest mój pierwszy miod pitny, wczesniej zrobilem kilka win i nie mialem problemów.
Otóż rzucilem sie chyba na głęboką wode i nastawiłem trójniaka z miodu wielokwiatowego z dodatkiem soku z malin i to jeszcze metoda na zimno.
Dodałem:
5,3L miodu wielokwiatowego
8.1L wody
2.7L domowego soku z malin (taki zasypany cukrem z sokownika)
Z czego chcialem otrzymac okolo 16L i fermentowac w wiaderku a potem po zlaniu z nad osadu zmiescic w bance 15L
Sprawdziłem blg i po wymieszaniu miodku z woda 50/50 wyszlo 23blg czyli +/- w brzeczce jest 46blg
Do nastawu dodałem 40g kwasku oraz drozdze bulldog mead yeast tylko ze wsypalem od razu bez uwadniania

W tym momencie minelo jakies 14h od wsypania drozdzy i nic nie rusza, czy powinienem juz myslec o ratowaniu?
Moze to blg jest za wysokie i tu trzeba albo rozcienczyc do czwórniaka albo uzyc mocniejszych drozdzy np Bayanusów G995?
Prosze o porade, dzieki z góry