Liczba postów: 12
Liczba wątków: 4
Dołączył: 09 2022
Lokalizacja: Polska
Chce zrobić swój pierwszy miód pitny i mam kilka pytań, a więc tak:
1. Trzeba dawać kwasek do miodu? Drożdże potrzebują kwasku cytrynowego? Czy to tylko do smaku jest dodawane?
2. Dobrze rozumiem, że żeby zrobić dwójniaka czy półtoraka wystarczy że zrobię czwórniaka, poczekam aż przefermentuje i dodam więcej miodu tak żeby była proporcja na dwójniaka / półtoraka?
3. Czy sycenie miodu zmienia mocno smak? Słyszałem że sycenie mocno poprawia smak miodu i przyśpiesza fermentację oraz klarowanie. Mam miód wielokwiatowy, zastanawiam się czy sycić czy nie.
4. Czy balon z miodem musi być w ciemności? Fajnie by było gdyby stał w kuchni na widoku, ale nie wiem czy światło jakoś nie zaszkodzi drożdżom albo samemu miodowi
Liczba postów: 4.166
Liczba wątków: 55
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Antonin/Ostróda
ad 1 - nie dodawaj kwasku do fermentacji
ad 2 - tak się nie robi takich miodów
ad 3 - jak miód dobrej jakości to można nie sycić
ad 4 - nie musi stać w ciemności
PS W jednym poście nie da się szczegółowo odpowiedzieć na zadane pytania. Proponuję poszukać i poczytać na forum.
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 4
Dołączył: 09 2022
Lokalizacja: Polska
06-10-2022, 13:32
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-10-2022, 14:41 przez technos.)
Dzięki za odpowiedzi. Nawiązując do drugiego pytania, to jak zrobić półtoraka w takim razie? Chyba nie ma takich drożdży które ruszą 66blg.
Następne pytanie:
5. W poradnikach do robienia miodów pisze że dwójniaki mają 16% alkoholu, podczas gdy trójniaki mają tylko 10-14%. Jakim cudem to działa w ten sposób? Przecież trójniaki są słodkie, więc dlaczego miałyby też nie dobić do tych 16%?
Liczba postów: 5.802
Liczba wątków: 199
Dołączył: 06 2006
Lokalizacja: Kluczbork-Kujakowice Dolne
Nastrój: Miodowy
Sam widzisz, że piszą bzdury.
Moc zależy do drożdży, jeśli użyjesz "słabych" przystosowanych np. do 13% to uzyskasz % w tej granicy. Jeśli zaś np. bayanusy to spokojnie dociągną do 18%.
Do półtoraka musisz hartować drożdże, bez tego ani rusz.
Pozdrawiam, Paweł
Qui bibit, dormit; qui dormit, non peccat; qui non peccat, sanctus est, ergo – qui bibit, sanctus est.
Liczba postów: 4.166
Liczba wątków: 55
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Antonin/Ostróda
Proponuję zacząć od trójniaków. Dwójniak a tym bardziej półtorak to naprawdę duże wyzwanie. No i do tego duża wiedza...
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 4
Dołączył: 09 2022
Lokalizacja: Polska
Okej, to na pierwsze miody zrobię trójniaka syconego 5L i czwórniaka niesyconego 5L, zobaczymy jak wyjdzie

Mam do tego drożdże Johannisberg m35 od zamojskich, niby pisze że starczy na 5-30 litrów więc chciałem dać po pół, ale teraz doczytałem i piszą żeby nie dzielić drożdży... Hmm, drożdże do miodu różnią się jakoś mocno od takich do wina? Bo mam jeszcze uniwersalne aromatic wine complex, to może lepiej bym nie dzielił matki drożdżowej tylko do jednego nastawu dał te uniwersalne
Liczba postów: 5.802
Liczba wątków: 199
Dołączył: 06 2006
Lokalizacja: Kluczbork-Kujakowice Dolne
Nastrój: Miodowy
Te uniwersalne powinny sobie bez problemu poradzić z czwórniakiem.
Pozdrawiam, Paweł
Qui bibit, dormit; qui dormit, non peccat; qui non peccat, sanctus est, ergo – qui bibit, sanctus est.
Liczba postów: 4.166
Liczba wątków: 55
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Antonin/Ostróda
Jak pierwszy raz robisz miód pitny to proponuję kupić do trójniaka drożdże aktywne (S. bayanus). Dawka do takiego miodu to 1g/litr. Pamiętaj o dobrym napowietrzeniu i pożywkach. Drożdże Johannisberg są dobre ale wymagają odpowiedniego przygotowania. Do 5 litrowego nastawu nie wiem czy ma to sens. Ale jak chcesz... Czwórniaka przefermentują bez problemu każde drożdże.
Poczytaj tutaj
PS Piłeś kiedyś czwórniaka? Dla mnie to woda miodową z %. Ale to dla mnie... Pomyśl o 10 litrach trójniaka

Ubytki technologiczne z 5 litrów nastawu spowodują, że miód do czasu dojrzewania nie dotrwa.
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 4
Dołączył: 09 2022
Lokalizacja: Polska
Ogólnie jedyny miód pitny jaki w życiu piłem to trójniak Dąbrowski od apis, był całkiem smaczny.
Pod ręką mam akurat dwie 5 litrowe damy, to w nich zrobię pierwsze miody, później może pomyśle o większych ilościach. Wczoraj nastawiłem czwórniaka 27° blg na drożdżach do wina, teraz już mocno buzuje

Matka drożdżowa z Johannisbergów zamojskich już się robi, za kilka dni nastawie trójniaka.
Jak czwórniak będzie gotowy za kilka miesiecy to zrobię jeszcze dwójniaka na bayanusach.
Za dwa tygodnie spróbuję czwórniaka, jeśli faktycznie nie będzie mi smakował, to chyba zawsze mogę go domiodzić na trójniaka albo i dwójniaka? Na YouTube jest kanał Kings of Mead i tam facet opowiadał że tak się robi dwójniaki i półtoraki, domiadzając czwórniaki albo trójniaki. Zastanawiam się czy taki młody 2 tygodniowy czwórniak z 0 blg różniłby się smakowo jakoś znacznie od takiego półrocznego?
Liczba postów: 4.166
Liczba wątków: 55
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Antonin/Ostróda
Jak facet w tak cudowny sposób robi miody to po co się nas pytasz? Rób jak na youtube. Powodzenia
PS Szkoda mojego czasu by to tłumaczyć...
Liczba postów: 5.802
Liczba wątków: 199
Dołączył: 06 2006
Lokalizacja: Kluczbork-Kujakowice Dolne
Nastrój: Miodowy
Przemilczę.
A jednak nie. Weź miód, trochę wody i dolej spirytusu. Przecież to to samo.
Pozdrawiam, Paweł
Qui bibit, dormit; qui dormit, non peccat; qui non peccat, sanctus est, ergo – qui bibit, sanctus est.