porada miodkowa

[galadhen]

Jestem zielony w kwesti miodkow (w kwesti win jeszcze tez - ale miodki to juz glebia zielonosci)

wiec chcialbym zrobic czworniaka, cos na ksztalt korzennego
powiedzmy z cynamonem, kardamonem, wanilia...
co by mozna tu dodac a co odjac??

szykuje balonik 5l, wiec zastanwiam sie nad proporcjami przypraw...
miod mam chyba wielokwiatowy i chyba troszke gryczanego.
No wiec czy sycic?
i czy tylko ANKA wchodzi w gre, czy jakies inne drozdze (ktore mozna kupic w biowinie)??

[Sean Dillon]

ja proponuje anke.jednak zawsze mozna uzyc drozdzy miodowych ale jezeli nie ma pod reka drozdzy do miodu to mozna uzyc zwyklych,ale wtedy trzeba zrobic silna MD.Jezeli robisz 1 raz zrob czworniaka z samego miodu.

[galadhen]

hm... no dobrze... a jakiegos soczku do niego odrobine dla skompletowania bukietu??

[Maciej]

Moja rada: na początku nie kombinuj za bardzo.
Nie masz książek ? Proszę uprzejmie: Pszczoły.pl

[galadhen]

dobra, wiec nie kombionuje!
zrobie czworniaczka naturalnego
dzieki za rady

[mpiotr]

Eeee. Nie bylbym tak ostrozny z kombinowaniem. Jezeli to miodowy debiut to robilbym napewno sycony. Jezeli masz anke to jak najbardziej. Co do ziolek to ostroznie (rozsadnie) z chmielem - zbyt duza ilosc spowoduje goryczke. Ja do sycenia wielokwiatowego dodaje suszony kwiat lipy - mysle ze z pozytywnym efektem. Kiedys podczas sycenia brzeczki dalem suszonych malin (innym razem czarna porzeczka) z Herbapolu i tez wyszlo smacznie. W sumie jestem jak najbardziej za rozsadnym kombinowaniem. Syp co chcesz (zgodnie ze swoimi smakowymi upodobaniami) - byle nie za duzo a miodzik na pewno Ci sie odwdzieczy tak ze zaraz nastawisz nastepny.
Pozdrawiam
piotr

[Maciej]

Kombinować TRZEBA. Ale moim skromnym zdaniem dobrze najpierw zrobić kilka wypieków z przepisu, żeby z grubsza zorientować się co i jak - żeby po prostu wiedzieć, jak smakuje wyrób "oryginalny".
W miodkach możliwości kombinacji są tysiące: od rodzajów miodu, które to miody można przecież ze sobą mieszać, zawartości miodu w miodzie (od półtoraka do czwórniaka), po przyprawy, zioła itd., dodatki soków i moszczów, sycenie bądź nie.
Jeśli od razu zaczniesz kombinacje, być może nigdy nie dowiesz się, jak smakuje miód będący wynikiem kilkuset lat doświadczeń. Mi byłoby szkoda.

[Grzegorz]

Tylko z malinami trza uważać. Do 5 litrów trójniaka dodałem pół szklanki soku wyciśniętego z działkowych malin i okazało się, że to dużo za dużo.....

[galadhen]

te kilkaset lat tradycji wzruszylo mnie
dlatego zrobie miodzik zwykly - naturalny i najprawdopodobniej sycony...

w koncu, trzaba zaczynac od podstaw
w koncu trzeba być cierpliwym

[Pigwa]

Gdybys mogl dodac jezynek, nie pozalujesz.

[galadhen]

no ale ile tych jezynek??
mowisz o soku, a jak o soku to w ktorym momencie?? mysle ze jedyna mozliwosc dodania jezynek to w postaci syropu zakupionego w sklepie.. innych mozliwosci raczej nie ma

ale podejrzewam ze jezynko to bylby miodzio

[Pigwa]

Zapytaj Witka. O jego miodku jezynowym, slychac w swiecie. Nie smialbym sie z nim mierzyc. Ja sie dopiero przymierzam i czekam na swieze jagody.

[Eswemenasja]

Ale panowie czworniaka sycic? To powinno samo wyjsc wedlug przepisu. mi trojniak bez sycenia wychodzi i smakuje a wiadomo ze jak sie wysyci to zabije sie propolis i jakiez to bedzie mialo pozytywne wlasciwosci poza kopem w beret? Wedlug mnie nie sycic i naturalny naturalnie.

[Grzegorz]

Miody i wina nie muszą "kopać" - muszą nam smakować!
Czy sycone czy nie?... różne są opinie. Ale jak brakuje komuś propolisu, to można kupić w aptece.