16-01-2006, 09:07
Hej
Właśnie wczoraj miała miejsce operacja pierwszego zlewania winka z DR. Z 34 l. nastawu uzyskałem ok.27 l. młodego winka, które to wylądowało w piwnicy. Tam mam 17 st.C. i mam nadzieję, że przefermentuje ten cukier, który dosypałem (1kg.) Muszę powiedzieć, że bardzo przyjemne jest takie zlewanie
i byłoby tego winka więcej ale tak jakoś wypiło się
.
Pytanie mam raczej do tego drugiego nastawu czy dobrze go zrobiłem.
Do balona w którym została DR wraz z fusami dodałem 12 l. wody, 1 kg. cukru i 2 kg. rodzynek (w całości i przepłukane), pożywkę i kilka kropelek pekto. Niestety nie miałem kwasku ale to dodam dziś. Całość trafiło pod biurko opatulone w polarek jak pierwszy nastaw jednak nie ruszyło (korek silikonowy). Rodzynki opadły na dno i wymieszały się z DR troszkę pływa na powierzchni a płyn ma nieokreślony kolor. Termometr na balonie wskazuje 25 st.C. Niestety zbiłem menzurkę od cukromierza jednak nie wydaje mi się aby Blg. było za wysokie.
Tyle opisu a teraz powiedzcie proszę czy należy dodać nowe drożdże (ten sam gatunek) i czy za duża ilość pożywki może być szkodliwa? Wydawało mi się, że w tych resztkach z DR jest wystarczająca ilość drożdży ale może się mylę?
Właśnie wczoraj miała miejsce operacja pierwszego zlewania winka z DR. Z 34 l. nastawu uzyskałem ok.27 l. młodego winka, które to wylądowało w piwnicy. Tam mam 17 st.C. i mam nadzieję, że przefermentuje ten cukier, który dosypałem (1kg.) Muszę powiedzieć, że bardzo przyjemne jest takie zlewanie


Pytanie mam raczej do tego drugiego nastawu czy dobrze go zrobiłem.
Do balona w którym została DR wraz z fusami dodałem 12 l. wody, 1 kg. cukru i 2 kg. rodzynek (w całości i przepłukane), pożywkę i kilka kropelek pekto. Niestety nie miałem kwasku ale to dodam dziś. Całość trafiło pod biurko opatulone w polarek jak pierwszy nastaw jednak nie ruszyło (korek silikonowy). Rodzynki opadły na dno i wymieszały się z DR troszkę pływa na powierzchni a płyn ma nieokreślony kolor. Termometr na balonie wskazuje 25 st.C. Niestety zbiłem menzurkę od cukromierza jednak nie wydaje mi się aby Blg. było za wysokie.
Tyle opisu a teraz powiedzcie proszę czy należy dodać nowe drożdże (ten sam gatunek) i czy za duża ilość pożywki może być szkodliwa? Wydawało mi się, że w tych resztkach z DR jest wystarczająca ilość drożdży ale może się mylę?