Drugi nastaw z DR

[muddy13]

Halina, płatki możesz dodać w czasie fermentacji lub gdy wino będzie w gąsiorze dojrzewało. Daje to inny efekt.
W którymś sklepie internetowym jest do ściągnięcia wykres ze zmiennymi.
Średnio opiekane są ok, ja jeśli używam mocno opiekanych to bardzo ostrożnie. Jak napisał Jacek, lepiej mniej bo tego się nie odwróci.

Edit: znalazłem coś co może Ci pomóc,
http://www.eurowin.pl/pl/p/file/24c55544...achowy.JPG
i znalazłem to z czego sam korzystam (wydrukowane)
http://www.winohobby.biz/platki_debowe.pdf
http://www.winohobby.biz/index.php?news=show&news_id=8
http://www.winohobby.biz/index.php?news=show&news_id=9

[Halina]

Dzięki, linki bardzo pomogły. Myślę że jak dosypię ok 25 g na obecne 13l wina to będzie ok.
Nadal nie wiem czym dopełnić baniak do pełna czyli 15l.
Czy można teraz jeszcze zrobić jakiś nieduży nastaw powiedzmy z rodzynek i dolać za jakieś trzy tygodnie, dokupić wina ....czy co zrobić, nie mam mniejszego baniaka...

Proszę o wyrozumiałość w kwestii moich pytań/

[dewas]

Halina,

Masz 13 l wina w baniaku 15 litrowym. Myślę, że trochę wyolbrzymiasz problem.
Moje ryżowe stało do klarowania w baniaku 54l w ilości 30l i nic się z nim nie działo przez 3 miesiące. Jak dobrze ograniczysz dostęp powietrza do baniaka (szczelny korek+ewentualnie obwoluta woskowa) to nic z winem złego nie powinno się stać.

pozdrawiam,
Marcin

[Biniu]

Dokładnie. Można jeszcze wypełnić przestrzeń w balonie dwutlenkiem węgla. Co prawda nie robiłem tego, ale z tego co ktoś tutaj opisywał na forum nie jest to procedura zbyt trudna.

[Halina]

No i stało się wino zrzuca ogromny osad osad , od ostatniego posta zlewałam go dwa razy, do ideału daleko ale grunt że wychodzimy na prostą. Po trzech tygodniach wyrzuciłam płatki dębowe i wino jest całkiem, całkiem. Za jakiś czas chyba troszkę dosłodzę. Oczywiście pustego miejsca w balonie przybywa

[muddy13]

Halina, nie panikuj. Jeśli robiłaś DR na mocne wino, to puste miejsce nie jest wskazane, ale nie zniszczy Ci wina. Przy obciągu staraj się jak najmniej napowietrzyć oczywiście. No i kiedy po obciągu nie będzie na dnie żadnego osadu, to mimo wszystko poczekaj jeszcze z butelkowaniem ze 3 miesiące. Przywieziesz kiedyś na zlot to zobaczymy co wynikło
Z dosłodzeniem poczekaj też aż będzie całkiem klarowne. Chyba że chcesz miodem dosładzać. Miód spowoduje dodatkowy osad.
Poczekać warto, bo większa zawartość cukru, to większa gęstość, to z kolei wolniejsze klarowanie. Przy dosładzaniu dodaj jeszcze trochę piro.
Uzupełnij profil o miejscowość - jeśli chcesz.
Pozdr
Karol

[Halina]

Upłynęło znowu parę miesięcy , wino w końcu zlałam do dwóch baniaków 5l .
Niestety nadal nie jest klarowne .....
Wydaje mi sie że najbardziej wybiły się w smaku suszone śliwki....dziwne była ich mała garstka, chyba ze tarnina ma taki śliwkowy posmak.....no nie wiem.....
Poradźcie - czekać nadal czy jakoś go wyklarowć...

[Grze$]

Czekać

[Winston]

....i znów mam zagwozdkę, sprawa podobna do tej zeszłorocznej, opisanej kilka postów wyżej: W poprzednim sezonie do drugiego nastawu (12kg dr, 35L H2O, 12kg cukru) wlałem około 1,3L soku z czarnego bzu, wino wyszło OK, ale utraciło swój specyficzny, tokajowy posmak. W tym sezonie chciałbym dodać coś innego, waham się między herbatą a jakimś innym naparem i tu mam dwa pytania:

1)Jeśli herbata to jaka i ile?
2)Jeśli napar to z jakich ziół i ile? zastanawiałem się nad mieszanką dziurawca, mięty i macierzanki.... no chyba, że
istnieją jakieś przeciwwskazania do stosowania ziół przy produkcji wina??

[dewas]

Upłynęło znowu parę miesięcy , wino w końcu zlałam do dwóch baniaków 5l .
Niestety nadal nie jest klarowne .....
Wydaje mi sie że najbardziej wybiły się w smaku suszone śliwki....dziwne była ich mała garstka, chyba ze tarnina ma taki śliwkowy posmak.....no nie wiem.....
Poradźcie - czekać nadal czy jakoś go wyklarowć...

Tarnina to generalnie dzika śliwka, choć w smaku, nosie, daleko jej do suszonej zwykłej śliwy

Ale skoro dałaś tarninę to nie powinno być problem z klarowaniem. Poczekaj i na spokojnie obserwuj.

[Winston]

Halo, siostry i bracia winiarze....

Jest ktoś w stanie odpowiedzieć na moje pytanie???
Termin drugiego nastawu zbliża mi się nieubłaganie a ja dalej nie wiem co zrobić...

[pawelklos]

Halo, siostry i bracia winiarze....

Jest ktoś w stanie odpowiedzieć na moje pytanie???
Termin drugiego nastawu zbliża mi się nieubłaganie a ja dalej nie wiem co zrobić...

Możesz dodać rodzynki, daktyle, imbir jak lubisz , dosłodzić miodem, dodać głogu jak masz?

[Winston]

Halo, siostry i bracia winiarze....

Jest ktoś w stanie odpowiedzieć na moje pytanie???
Termin drugiego nastawu zbliża mi się nieubłaganie a ja dalej nie wiem co zrobić...

Możesz dodać rodzynki, daktyle, imbir jak lubisz , dosłodzić miodem, dodać głogu jak masz?

Wiem, ale pytałem o napary: Herbatę, zioła.. Ma ktoś doświadczenia z czymś takim??

[rock and roll]

Do mojego nastawu jako dodatek planuje dodać daktyli. Gdzieś wyczytalałem o gotowaniu daktyli przez około 5 minut. Czy jest to konieczne? Nie lubie odrabiać niczego termicznie ( no chyba że czarny bez) No i jeśli jest to konieczne to dlaczego.

Edit. Aha no i jak pogotuje te daktyle to wszystko z garczka (kokpot i owoce) siup do nastawu jak sie ochłodzi, tak?

[judo75]

Czy po zlaniu z nad osadu,którego dokonałem wczoraj,mogę dodać teraz rodzynek?
Wino ma 2,5 miesiąca.Rodzynki siedziałyby w butli do kolejnego zlania,czyli jakieś 5-6 tygodni.

[bigmisiu]

Judo75 - tych samych? A po co? Jak już to nowych.

Rock and roll - a co piszą o winach z daktyli? Gotować owoce czy nie? http://old.wino.org.pl/frames/daktyl.htm - nic tu nie ma o gotowaniu, tylko krótka fermentacja w miazdze, jak już to dużo za krótka.

[judo75]

Fermentowałem sam owoc DR,bez niczego.
Chodzi o drugi nastaw na tych samych owocach,gdzie do ferment. dorzuciłem świeżej dr.
I teraz po zlaniu znad osadu, chciałem dodać na 5-6 tyg. rodzynek

[bigmisiu]

A jak tak to dodaj rodzynek, nie zaszkodzą. Piłem świetne DR+rodzynki ale wciąż przepisu nie otrzymałem od jednego użytkownika:/

[rock and roll]

@bigmisiu. Na stronie nie jest napisane nic o gotowaniu. Nie tam to wyczytałem. Nie wiem z kąd pomysł że znalazłem to na stronie? Przeczytałem to gdzieś na forum i zakodowało mi sie to w pamięci ( który to wątek to nie pamiętam a szukać nie będę). Do przepisów zazwyczaj podchodzę z dużą rezerwą, wole doświadczenia innych winiarzy dlatego zapytałem, a ty wcale nie pomogłeś niestety bo przepis ten czytałem już wcześniej ale mnie nie przekonuje
Ps. Daktyle już w baniaku. Postąpiłem z nimi tak jak postępuje się z rodzynkami.

[bigmisiu]

I dobrze, co będziesz wywarzał otwarte drzwi. Też nie spotkałem się z gotowaniem daktyli dlatego zapytałem.

[lukihah]

Kiedyś dodałem daktyle do wina z żyta. Co prawda nie było ich za dużo. Wyparzyłem razem z rodzynkami i do wiadra. Nic nie gotowałem.