Niechcąco usunąłem wiadomość tak więc zamieszczam dokładny opis raz jeszcze:
Na początku listopada postanowiłem zrobić winko ryżowe, ale że nie miałem żadnego wolnego balonu zrobiłem je w dwóch butlach 5l po wodzie (niebieskich).
Wszystko pięknie bulkało, pracowało...
Wczoraj dorobiłem się nowego 15l balona tak więc winko ryżowe postanowiłem przelać w końcu do balona, zrobiłem tak i... ku mojemu zaskoczeniu winko ma kolor zielony !
Nigdy nie robiłem z ryżu więc nie wiem jak to jest, ale raczej zielone nie powinno być?! czyżby jakieś odfarbienie od butli niebieskiej ??
Co do baniaków, specjalnie się przyglądałem czy są jakieś odbarwienia czy coś podobnego ale nic... zupełnie nic, baniaki na wodę wyglądają zupełnie jak nowe...
Co do "winka", nie zauważyłem tam żadnych dziwnych rzeczy, żadnej pleśni, osadów, normalne tyle ze zielone! Jedyne co zwróciło na mnie uwagę to zapach, niestety dziwny, czuć alkohol ale jakby też starą ścierką zalatywało...
Sam nastaw jeszcze pracuje, choć super wolno, jakieś jedno bulknięcie na 1-2godziny.
Co do nastawu, podaję poniżej składniki:
- drożdże uniwersalne
- MD
- 6l wody
- 1kg cukru
- 1kg ryżu
- 20gr kwasku cytrynowego
-------------------
po 4 dniach dolewanie:
- 1kg wody
- 1kg cukru
-------------------
po kolejnych 6dniach dolewanie:
- 0,9l wody
- 1kg cukru
W załącnziku zdjęcie (butla oczywiście po prawej), proszę o ocenę sytuacji ?!
Malo co widac w tej butli. Powinienes sie cieszyc, od jakies czasu gro forumowiczow bezskutecznie poszukuje metody na wyprodukowanie zielonego trunku Zartuje oczywiscie, moglbys zamiescic jakies lepsze zdjecie ?
Tak więc zoribłem nowe zdjęcie, po dobie widze, że wino zmieniło nieco kolor, z zielonego zrobiło ię jakieś takie seledynowe, z domieszką żółtego. Pod tym linkiem zdjęcie: http://www.starzaki.eu.org/~rocker/wino/...lone12.gif
Generalnie widze, że chyba nikt się nie spotkał z takim przypadkiem ?! no nic, poczekam z tydzień dla eksperymentu i wylewam... No chyba że sprzedam na Allegro we fiolkach jako wybryk natury
Póki co nic sie nie dzieje, moim zdaniem.
Poczekac trzeba, ale nie tydzień, a z półtora miesiąca.
Po prostu podczas zlewania dotleniłeś drożdże i te w najlepsze dofermentowują sobie reszki cukru w nastawie.
Cytat:Wysłane przez Skrzych
Póki co nic sie nie dzieje, moim zdaniem.
Poczekac trzeba, ale nie tydzień, a z półtora miesiąca.
Po prostu podczas zlewania dotleniłeś drożdże i te w najlepsze dofermentowują sobie reszki cukru w nastawie.
Krzysztof
Tak, tak, a przy okazji założyły hodowlę glonów, stąd zielony kolor... Krzychu - a weźmiesz odpowiedzialność jak kolega zejdzie z tego świata po wypiciu tego...? Ja bym tego nie pił...
Cytat:Wysłane przez Skrzych
Gdzie tu widzicie glony? Przecież glony potrzebują tlenu, a w fermentującym nastawie raczej brakuje tego pierwiastka.
(...)
Krzysztof
Krzychu, przecież żartowałem... Nie chodzi mi o glony, tylko ten zielony kolor może być efektem czegoś co przeszło z plastiku. Sam kiedyś próbowałem w 5-litrowym PET'cie i ręczę, że czuć plastik!
Prosze szanownych kolegów i spojżenie na zdjęcie numer 1 czyli te na samej górze posta, jeżeli to nie jest zielony kolor to jaki ?!
Nom ale możemy uważać za zamknięty temat bo jutro "winko" wylewam... czekam nie będę bo jakikolwiek stwór z tego nie wyjdzie to pić tego zamiaru nie mam
Cytat:Wysłane przez Sting
Prosze szanownych kolegów i spojżenie na zdjęcie numer 1 czyli te na samej górze posta, jeżeli to nie jest zielony kolor to jaki ?!
Nom ale możemy uważać za zamknięty temat bo jutro "winko" wylewam... czekam nie będę bo jakikolwiek stwór z tego nie wyjdzie to pić tego zamiaru nie mam
zrobisz jak bedziesz chcial ale napewno bym tego nie wylewal!
Ja też bym tego nie wylewał dla mnie to winko jest żółte więc niech jeszcze postoi a potem zobaczymy coś napewno z tego wykombinujesz... a do kibla zawsze można wlać