Liczba postów: 233
Liczba wątków: 21
Dołączył: 10 2005
Lokalizacja: Katowice
Nastrój: jak co dnia...
Mam takie pytanie, choć nie wiem czy je zadać, bo za chwilę mi powiecie, że było to już kilka razy mielone, tylko inaczej padło zapytanie, ale trudno...
1.Lepiej jest celować w wino np 10-11%(generalnie słabe wino), jeżeli takie chce się otrzymać. Czy robi różnice w smaku, jeżeli zrobię wino powiedzmy ok.18%(maks z drożdży co się uda uzyskać) i potem rozcieńcze je wodą, tak aby uzyskać te zakładane 10%.
To % mam na myśli alkohol.
Na chłopski rozum, to smak powinien być inny w tych dwóch przypadkach, ale jak jest naprawdę?
Liczba postów: 581
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10 2005
Lokalizacja: Warszawa koło Marek
Nastrój: eeeehhh.....
Procenty to nie wszystko. Rozcieńczasz też smak, bukiet, kolor i harmonię wina.
Liczba postów: 133
Liczba wątków: 1
Dołączył: 03 2005
Lokalizacja: Warszawa
Z doswiadczenia mowie, ze wino rozcienczane po zakonczeniu fermentacji jest gorsze niz takie, ktore od razu mialo odpowiedni dodatek wody w nastawie.
Liczba postów: 169
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07 2004
Dokladnie !!!
Liczba postów: 26
Liczba wątków: 1
Dołączył: 03 2005
Lokalizacja: Łódź
Myślę, że to też zależy od ilości dodanej wody i ekstraktywności wina. mieszać wino z wodą w stosunku 1:1 (18% -> 10%) to raczej bardzo zły pomysł. Ale odrobinka wody nie zaszkodzi (tak do 10 % winka czyli litr wody na 10 litrów winka) Po dodaniu wody musi się też swoje odstać.
Ciężko porównywać w smaku extrakt z rozcieńczonym płynem.
Liczba postów: 233
Liczba wątków: 21
Dołączył: 10 2005
Lokalizacja: Katowice
Nastrój: jak co dnia...
tomig - czy przemyślałeś to co napisałeś? mnie nie chodzi oto żeby strzelać i mieszać w proporcjach 1:1 albo 1:10. Przecież to jasne, że jak masz wiecej wody to bardziej ją czujesz.
Ale np jeżeli masz wino 18% i chcesz mieć 14% to na każdy 3,5 litra wina musisz dolać 1litr wody. I pytałem czy ktoś w ten sposób eksperymentował?