Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Aronia mnie zaskakuje
#1
W pazdzierniku nastawilem winko z aronii, bez domieszek innych owocow. W smaku zrobilo sie winko polslodkie, dosyc mocne, garbnikowe (co mi bardzo odpowiadalo) - mialo jednakze te wade, ze mialo mocny posmak trawy.

Jakos tak bez przekonania po wyklarowaniu (mniej wiecej dwa miesiace temu) zabutelkowalem aroniowca przeznaczajac go na hmmm mniej wazne :big: okazje.

Wczoraj otworzylem jedna butelke i ZONK (i to spory). Aroniowiec "przegryzl sie", zrobil sie w smaku polwytrawny (fermentacja sie skonczyla, wiec to po prostu skutek dojrzewania winka zapewne) i zginela znaczna wiekszosc tego nieprzyjemnego trawiastego posmaku, tak ze winko jest calkiem-calkiem niezle :)

Pelen nadziei poczekam wiec jeszcze pare miesiecy i odpale kolejna buteleczke, a o rezultatach na pewno Was powiadomie :) A w tym roku na pewno nastawie wieksza ilosc aroniowca :)
Odpowiedz
#2
Wino z aroni jest jednym z moich ulubionych win. Nie robię go według jakiegoś konkretnego przepisu. Karmię drożdże aż padną z przejedzenia i zostawiam słodkie. Robiłem zarówno z soku jak i z całych owoców i nie miałem nigdy trawiastego posmaku ( a może miałem tylko mi z trawą się nie kojarzył). Lubię to wino za garbnikową cierpkość ale nienawidzę za zrzucanie barwnika :glowa_w_mur:. W winie 4 letnim zabutelkowanym miałem nawet 3 cm galaretowego osadu a kolor z prawie czarnego zmienił się w krwisto -rubinowy. Wino było butelkowane oczywiście całkiem klarowne.
MALUTKI KIELISZEK NIE DOJDZIE DO KISZEK !!!


\"DOBRY NA WSZYSTKO ŚRODEK:- ZE SPIRYTUSEM MIODEK\"

......50 ml wódki przed posiłkiem zabija wszystkie znane wirusy i bakterie.............100 ml nawet te nieznane .....
Odpowiedz
#3
ty morderco!!:P jak możesz tak długo wino trzymać? u mnie nawet 4 miesięcy nie wytrzyma jak zaleje do butelek:)
a aroniowe nigdy mi nie wyszło trawiaste. zawsze pyszne. ostatnio zrobiłem z małym dodatkiem rodzynek i wyszło jeszcze lepsze:D
Odpowiedz
#4
FUJ! Aronia z rodzynkami? Świetokradztwo! Tylko czysta ! a co do zrzucania osadu, barwnika itd.... moja była krystaliczna... szła jak woda naruszona butelke wstawiłem do lodówki i zonk był na drugi dzień -osad na dwa palce...
Edit:
zdecydowanie wolę wytrawną na maxa i tak ekstraktywną że aż zęby wykręca - ogólnie przepisy na arionie podają chyba zbyt wiele wody wina wychodza mało ekstraktywne
ja swoje robiłem 1:1 sok -woda
Odpowiedz
#5
moja aronia wyszła też super i ten słynny posmak też gdzieś zniknął. część zmieszałem z wiśniowym z całkiem niezłym skutkiem.
ale chyba racja że aronia lepsza jest jako winko słodkie
Odpowiedz
#6
Aroniowe , tylko wytrawne , to jest to co lubię najbardziej , Piękny kolor , ząbki wykręca i smaczek odpowiedni
Odpowiedz
#7
Może coś robie nie tak, ale moje winko aroniowe jeszcze się klaruje. Może już dawno powinno być zabutelkowane?
Odpowiedz
#8
aronia jest bardzo metna wiec powoli sie klaruje. jak chcesz przyspieszyc dodaj miodu albo bentonitu. btw jak dlugo juz stoi?
Odpowiedz
#9
U mnie aronia po miesciącu (czyli praktycznie po pierwszym zlaniu ) natychmiast sie klaruje . Niedawno zrobiłem mały nastaw 5L z zamrożonej aronii (sprzatanie zamrażarki) dwa dni po zlaniu był kryształ . Ale osad wytraca się nadal...
Napisz jak długo stoi i kiedy zlewałeś pierwszy raz . Skro nadal jest mętna znaczy przerabia cukier..



Skocz do: