11-09-2006, 14:34
Witam serdecznie!
Niejedno wino już w swojej karierze zrobiłem, ale coś takiego nigdy mi się nie zdarzyło - dlatego zwracam się o pomoc do szanownych forumowiczów.
Tym razem zabrałem się za trunek z wiśni i wszystkie czynności wykonałem jak zwykle, czyli poprawnie.
Niestety po zakończeniu fermentacji okazało się, że stężenie alkoholu jest śmiesznie małe.
Co w tej sytuacji należałoby najlepiej zrobić?
Czy wzmacniać spirytusem, bawić się w ponowną fermentację...? Będę wdzięczny za poradę. Pzdr!
Niejedno wino już w swojej karierze zrobiłem, ale coś takiego nigdy mi się nie zdarzyło - dlatego zwracam się o pomoc do szanownych forumowiczów.
Tym razem zabrałem się za trunek z wiśni i wszystkie czynności wykonałem jak zwykle, czyli poprawnie.
Niestety po zakończeniu fermentacji okazało się, że stężenie alkoholu jest śmiesznie małe.
Co w tej sytuacji należałoby najlepiej zrobić?
Czy wzmacniać spirytusem, bawić się w ponowną fermentację...? Będę wdzięczny za poradę. Pzdr!