• Strona główna
  • SWiMP
  • Forum
  • Artykuły
  • Kalendarz
  • Galeria
  • Blogi
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Chat (0)
  • Shoutbox
  • Regulamin
  • Pomoc
Witaj! Logowanie Rejestracja
  • Pokaż dzisiejsze posty

Zaloguj się
Login:
Hasło:
Nie pamiętam hasła
 
Forum Domowych Winiarzy › Technologia win domowych oraz miodów pitnych › Wina owocowe › Aronia v
« Wstecz 1 … 3 4 5 6 7 Dalej »

Pancerna aronia+jabłko = zonk?!

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryb drzewa
Pancerna aronia+jabłko = zonk?!
nixz Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 47
Liczba wątków: 13
Dołączył: 11 2006
#1
02-11-2006, 23:36
Witam!

Zastawiłem takie winko:
2.2kg aronii w kulkach :-), 2l soku jabłkowego, 1.7kg cukru, 2.9l wody, 5g pożywki, drożdże Bordeaux w postaci MD, 20g kwasku cytrynowego. Baniak 10L z dużym ryjkiem.

Nastawiłem to dnia 16.10.2006, drugi cukier do 1.7kg dodałem 23.10.2006 czyli tydzień temu. Fermentacja powoli słabnie, ustaje bulgotanie ale aronia jest "nówka sztuka nie śmigana". Pływa wzorowo stylem aroniowym i ma "gdzieś" zamianę w wino. Teraz pytanie - co dalej robić:
- czekać przepisowe 2 miesiące aż aronia sfermentuje.. i?
- pomóc aronii za pomocą tłuczka lekko ja "pacnąć" żeby lepiej fermentowała?
- jakoś wycisnąć ją, tylko teraz czy jak jeszcze sfermentuje?

W załączniku przesyłam fotkę pływającej aronii...


Załączone pliki Miniatury
   
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
moonjava Offline
Dionizos
******
Liczba postów: 4.204
Liczba wątków: 146
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: jak studnia bez dna (Kraków)
Nastrój: porzucam kroków rytm na bruku
#2
03-11-2006, 08:52
aronii w kulkach
---dobre ;)

pomóc aronii za pomocą tłuczka lekko ja "pacnąć" żeby lepiej fermentowała?
---nom, przelej ją np. do garnka i tam wymolestuj.

W załączniku przesyłam fotkę pływającej aronii...
---butel picuś glancuś! :P Jak mozna mieć taki czysty balon w czasie ferm.? :chytry:
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
nixz Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 47
Liczba wątków: 13
Dołączył: 11 2006
#3
03-11-2006, 10:06
Cytat:Wysłane przez moonjava

pomóc aronii za pomocą tłuczka lekko ja "pacnąć" żeby lepiej fermentowała?
---nom, przelej ją np. do garnka i tam wymolestuj.

Ale teraz? Takie zlanie nie wygasi/zakłóci mi fermentacji? Boje się że jak ja zleje teraz to wino to już nie będzie fermentować. Ale przez szeroki ryjek mogę lekko ubić aronie takim narzędziem do ziemniaków (oczywiście wyparzonym). W przepisie (Ewa Kwapisz) napisane jest tylko żeby trzymać te kulki 2-3 miesiące no ale co potem? Zlać, wyciskać, zignorować i wywalić te aronie? Bo w takim tempie to za dwa miesiące ta aronia będzie nadal wyglądać jak prosto z krzaka :sloik:

Cytat:W załączniku przesyłam fotkę pływającej aronii...
---butel picuś glancuś! :P Jak mozna mieć taki czysty balon w czasie ferm.? :chytry:

Aaaaa bo ja z soku jabłkowego, a aronia w całości więc nie ma co brudzić. Zresztą jazdy z pianą to się robią przy większych baniakach, 10L to wystarczy zamieszać okrężnie i jest czysty :fajka:

Chyba sie nie doczekam na pierwsze wino :pijemy:
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
jarcol Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 118
Liczba wątków: 4
Dołączył: 07 2004
Lokalizacja: Legnica
#4
03-11-2006, 10:13
Zrob tak jak Moonjava radzi. Przelej do gara, potraktuj tluczkiem i wlej z powrotem do butla.
Szukaj
Odpowiedz
moonjava Offline
Dionizos
******
Liczba postów: 4.204
Liczba wątków: 146
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: jak studnia bez dna (Kraków)
Nastrój: porzucam kroków rytm na bruku
#5
03-11-2006, 10:13
Ale teraz? Takie zlanie nie wygasi/zakłóci mi fermentacji? Boje się że jak ja zleje teraz to wino to już nie będzie fermentować.
---to zlej tylko górę, z owocami. Albo odłów owoce jakąś chochelką.
Potem jak wlejesz nazad to wymiejszaj dokładnie cały nastaw.

Ale przez szeroki ryjek mogę lekko ubić aronie takim narzędziem do ziemniaków (oczywiście wyparzonym).
---a nie boisz sie ze pękniesz butel?

W przepisie (Ewa Kwapisz) napisane jest tylko żeby trzymać te kulki 2-3 miesiące no ale co potem? Zlać, wyciskać, zignorować i wywalić te aronie?
---ja bym zlał gdy zaw. alkoholu bedzie osiągnie zaplanowaną wartość.

arek
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
nixz Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 47
Liczba wątków: 13
Dołączył: 11 2006
#6
03-11-2006, 11:17
Cytat:Wysłane przez moonjava
Ale teraz? Takie zlanie nie wygasi/zakłóci mi fermentacji? Boje się że jak ja zleje teraz to wino to już nie będzie fermentować.
---to zlej tylko górę, z owocami. Albo odłów owoce jakąś chochelką.
Potem jak wlejesz nazad to wymiejszaj dokładnie cały nastaw.

Ale przez szeroki ryjek mogę lekko ubić aronie takim narzędziem do ziemniaków (oczywiście wyparzonym).
---a nie boisz sie ze pękniesz butel?

W przepisie (Ewa Kwapisz) napisane jest tylko żeby trzymać te kulki 2-3 miesiące no ale co potem? Zlać, wyciskać, zignorować i wywalić te aronie?
---ja bym zlał gdy zaw. alkoholu bedzie osiągnie zaplanowaną wartość.

arek

Dobra, wyłowie sitkiem aronie, lekko ugniotę i przywrócę ja do baniaka. Odczekam te 2 miesiące i co potem? Po prostu zlać znad osadu czy jeszcze jakoś wyciskać resztki aroniowe? :pytajnik:
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
DarekRz Offline
Zasłużony dla forum
******
Liczba postów: 3.654
Liczba wątków: 52
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: Białystok
#7
03-11-2006, 11:50
Zlituj się - nie czekaj 2 miesiące z obciągiem. Dwa miesiące są dobre jak fermentujesz całe owoce (tfu - co ja plotę - tez dobre nie są) jak fermentuje od 16.10 to wystarczy jak postoi jeszcze ze dwa tygodnie.
Szukaj
Odpowiedz
nixz Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 47
Liczba wątków: 13
Dołączył: 11 2006
#8
03-11-2006, 13:05
Cytat:Wysłane przez DarekRz
Zlituj się - nie czekaj 2 miesiące z obciągiem. Dwa miesiące są dobre jak fermentujesz całe owoce (tfu - co ja plotę - tez dobre nie są) jak fermentuje od 16.10 to wystarczy jak postoi jeszcze ze dwa tygodnie.

No właśnie fermentuje całe (przynajmniej na razie). Wersja z 1 miesiącem fermentacji mi odpowiada czasowo tylko te aronie bardzo słabo poddają się działaniu drożdży i boje się iż uzyskam kolejnego jabola bez śladu aronii. Teraz mam kilka wariantów:

- rozciapciać teraz owoce i niech fermentują dalej rozwalone
- pozostawić je w całości i czekać aż się rozpadną

przy obciągu za jakiś czas:

- wywalić aronie do kosza/kibla
- wycisnąć sok z przefermentowanych owoców i wywalić wytłoczyny

:ksiazka:

Dodam ze w chwili obecnej aronia jest w stanie (prawie)nienaruszonym jak na zdjęciu.

:sloik:
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
DarekRz Offline
Zasłużony dla forum
******
Liczba postów: 3.654
Liczba wątków: 52
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: Białystok
#9
03-11-2006, 13:12
No i po rozwaleniu aronii 2 tygodnie fermentacji ich miazgi starczy.
Szukaj
Odpowiedz
Natka Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 581
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10 2005
Lokalizacja: Warszawa koło Marek
Nastrój: eeeehhh.....
#10
03-11-2006, 13:15
.... i boje się iż uzyskam kolejnego jabola bez śladu aronii.

Wygląda, że koloru trochę złapało, więc jakieś składniki się dostały.
Najlepiej rozciapać i wciepać z powrotem...
Szukaj
Odpowiedz
nixz Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 47
Liczba wątków: 13
Dołączył: 11 2006
#11
03-11-2006, 14:14
Cytat:Wysłane przez Natka
.... i boje się iż uzyskam kolejnego jabola bez śladu aronii.

Wygląda, że koloru trochę złapało, więc jakieś składniki się dostały.
Najlepiej rozciapać i wciepać z powrotem...

Ale kolor jest z MD w której było 100ml soku z aronii. Od czasu nastawienia kolor nie zmienił się :ysz:
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
Megana Offline
Zasłużona dla forum
******
Liczba postów: 4.733
Liczba wątków: 31
Dołączył: 08 2005
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: roztargniony
#12
03-11-2006, 16:09
no jak rany, nie jojcz, tylko słuchaj Moona i DarkaRz, jeszcze się nie zdarzyło, by nie mieli racji....
masz przynajmniej cukromierz?
Szukaj
Odpowiedz
nixz Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 47
Liczba wątków: 13
Dołączył: 11 2006
#13
03-11-2006, 16:17
Cytat:Wysłane przez Megana
no jak rany, nie jojcz, tylko słuchaj Moona i DarkaRz, jeszcze się nie zdarzyło, by nie mieli racji....
masz przynajmniej cukromierz?

Mam! Zdolny jestem prawda? Tylko co mam zmierzyć? Rozmiar kulek pływających w balonie? :hahaha:
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
Megana Offline
Zasłużona dla forum
******
Liczba postów: 4.733
Liczba wątków: 31
Dołączył: 08 2005
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: roztargniony
#14
03-11-2006, 16:22
nie, płynną resztę - i to najlepiej już. Owoce dr też fermentujemy w całości i jakoś blg da sie zmierzyć - a wino wychodzi super.
Tłuczek w dłoń i do dzieła :)
Szukaj
Odpowiedz
nixz Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 47
Liczba wątków: 13
Dołączył: 11 2006
#15
03-11-2006, 19:50
Dobra aronia została ubita, poza kilkoma upierdliwymi owocami opadła na dno (edycja -> rozgnieciona aronia opadła w pierwszej chwili, obecnie dziarsko pływa po powierzchni). Wino teraz fermentuje powoli. Czekam teraz zalecane dwa tygodnie.

1. Co potem? Zlewam znad osadu normalnie czy wyciskam resztki owoców?

2. Mieszać to wino przez te dwa tygodnie czy ma stać w spokoju?

:sloik:
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
Megana Offline
Zasłużona dla forum
******
Liczba postów: 4.733
Liczba wątków: 31
Dołączył: 08 2005
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: roztargniony
#16
03-11-2006, 20:34
ja bym mieszała. Bo lubię :big:
To z wierzchu wyciskasz, a znad osadu zlewasz wężykiem.
Szukaj
Odpowiedz
nixz Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 47
Liczba wątków: 13
Dołączył: 11 2006
#17
04-11-2006, 01:06
Cytat:Wysłane przez Megana
ja bym mieszała. Bo lubię :big:
To z wierzchu wyciskasz, a znad osadu zlewasz wężykiem.

Czyli za około 2 tygodnie łapie sitkiem pływające szczątki aronii, wyciskam w płóciennym woreczku. Wyciśnięty sok i resztę wina obciągniętą znad osadu nastawiam na dalszą fermentację w czystym baniaku? :ksiazka:
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
Bleid Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 36
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2006
Lokalizacja: pionki
Nastrój: lux
#18
04-11-2006, 12:17
a ja mam pytanie z innej polki ;) nastawilem winko z aroni 2 miesiace temu i jeszcze bardzo powoli chodzi ;) do tej pory stalo na dzialce w dosc niskiej temperaturze ale musialem je niestety przeniesc z powodu obawy o mrozy i zanioslem do kumpla do piwnicy gdzie jest z 23 stopnie i boje sie ze moze byc za cieplo tam czy moje obawy sa sluszne ??
Szukaj
Odpowiedz
moonjava Offline
Dionizos
******
Liczba postów: 4.204
Liczba wątków: 146
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: jak studnia bez dna (Kraków)
Nastrój: porzucam kroków rytm na bruku
#19
04-11-2006, 14:40
Tak, jezeli ferm. sie skończyła.


arek
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
Bleid Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 36
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2006
Lokalizacja: pionki
Nastrój: lux
#20
05-11-2006, 12:00
to znalesc dla niego inne chlodniejsze miejsce ?? jeszcze delikatnie pyka ale wolno bardzo moze raz na 15min
Szukaj
Odpowiedz
moonjava Offline
Dionizos
******
Liczba postów: 4.204
Liczba wątków: 146
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: jak studnia bez dna (Kraków)
Nastrój: porzucam kroków rytm na bruku
#21
05-11-2006, 12:07
Raczej tak. W cieple musisz pilniej przestrzegać terminów obciągów ze wzgl. na przyspieszony rozkład drożdży.

arek
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
Bleid Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 36
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2006
Lokalizacja: pionki
Nastrój: lux
#22
05-11-2006, 18:32
tzn sciagac z nad osadu juz to 2x robilem i teraz zamiezam zrobic to 3x pozdro
Szukaj
Odpowiedz
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Forum Domowych Winiarzy › Technologia win domowych oraz miodów pitnych › Wina owocowe › Aronia v
« Wstecz 1 … 3 4 5 6 7 Dalej »

Pancerna aronia+jabłko = zonk?!


  • Pokaż wersję do druku
Skocz do:

  • Ekipa forum
  • Kontakt
  • SWiMP
  • Wróć do góry
  • Wersja bez grafiki
  • Oznacz wszystkie działy jako przeczytane
  • RSS
Aktualny czas: 17-11-2025, 07:29 Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem
Tryb normalny
Tryb drzewa