Liczba postów: 425
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2006
Nastrój: dobry
Czy ktoś przećwiczył dodawanie octu do alkoholi a pytam po takim doświadczeniu.
Robiłem taki mix z aronii , tarniny, zióła, i nie mogłem zrównoważyć tego alkoholu - mimo kombinacji coś mu zawsze brakowało.
Wreszcie wpadłem na pomysł że on ma chyba pH za mało kwasowe i dodałem octu winnego i jest to "10" . Wszystko trafione. Smak stał się ten co szukałem.
Pozdrawiam
Liczba postów: 1.321
Liczba wątków: 29
Dołączył: 09 2005
Lokalizacja: Łódź
Nastrój: tylko spokój może nas uratować
Witam
To raczej dość ryzykowne, prawie jak spacer po polu minowym, może lepiej dodać kwasku cytrynowego lub soku z cytryny można też kwasu winnego.
A ocet pozostawić do zastosowań kulinarnych.
Normy dość rygorystycznie podchodzą do ilości kwasu octowego w winach i pewnie nie bez przyczyny.
Pozdrawiam
Liczba postów: 2.862
Liczba wątków: 33
Dołączył: 11 2004
Lokalizacja: Salt Lake City i okolice
Nastrój: Dum spiro, spero.
Dlugo tego specjalu nie trzymaj. Wypij do ostatniej kropli, jak ci smakuje, ale chrzanem to raczej nie doprawiaj, choc bardzo zdrowy.
Liczba postów: 425
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2006
Nastrój: dobry
Jasne trzeba było użyć kwasku cytrynowego ale się "zapętliłem" i wzrok padł na ocet który stał w pobliżu . Robiłem 40 % więc nic mu się nie stanie.
Bawiłem się chrzanem ale w winie jest nietrwały i przechodzi w gorycz.
pozdrowienia
Maciej
Liczba postów: 3.049
Liczba wątków: 56
Dołączył: 09 2005
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Nastrój: Czasem warto skorzystać z prawa do milczenia...
Robiłeś 40% wino ??? Czy może coś źle odczytałam?
Liczba postów: 425
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2006
Nastrój: dobry
40% alkohol nie wino - 8 litrów było się nad czym zastanawiać bo szkoda było to zepsuć. Porywająca intelektualna rozrywka przy szumie w głowie od częstych prób .
Tyle lat zmarnowałem na oglądanie sie za dziewczynami aż wreszcie znalazłem Philosopher Stone - niech młodzież wyciągnie z tego właściwe wnioski
Pozdrawiam
Temat w forum nalewki ...
Reynevan trochę namieszał.
Po raz kolejny namawiamy Szanownego Kolegę kryma do zauczestniczenia w zlocie i pokazania efektów swoich intrygujących eksperymentów.
Liczba postów: 2.862
Liczba wątków: 33
Dołączył: 11 2004
Lokalizacja: Salt Lake City i okolice
Nastrój: Dum spiro, spero.
Cytat:Wysłane przez Oleńka i Maciuś
Temat w forum nalewki ...
Reynevan trochę namieszał.
Po raz kolejny namawiamy Szanownego Kolegę kryma do zauczestniczenia w zlocie i pokazania efektów swoich intrygujących eksperymentów.
Moze sie skusze na maly kieliszeczek, byle nie bylo w tym acetonu.
Liczba postów: 425
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2006
Nastrój: dobry
Dziękuję za zaproszenie i to się stanie tylko jeszcze chwilkę muszę popracować a potem jestem wolny . ( 4 m-ce) Mam kilka pomysłów na spotkanie.
W tej chwili mam założone ok 70 litrów wina w 12 "kawałkach" .
Każda butla trenuje inny wariant.
Intryguje mnie cała ta sprawa dlaczego te wina z ziołami nie chorują bo ostatnio zrobiłem wino z suszonych jabłek i też zalałem ziołami ale po tygodniu zaczęł mi się pokazywać lekki nalot chyba pleśni. Zdławiłem "bunt" dodając aloes . I wróciło wszystko do normy. W tej zalewie pierwotnej nie było pokrzywy . Czy ona może jest powodem że wina mogę robić bez rurek.
Jest to dla mnie intrygujące i trzeba nad tym poracować
pozdrawiam
Maciej
Liczba postów: 389
Liczba wątków: 13
Dołączył: 09 2006
Lokalizacja: Kraków
Nastrój: podstrojony
Przeczytałem ostatniego posta dwukrotnie i nie bardzo cokolwiek pojmuje. Skrzych musisz zakładać to nowe podforum to jedyne wyjście.
Wojtek
Liczba postów: 1.786
Liczba wątków: 79
Dołączył: 02 2005
Lokalizacja: Wrocław
Cytat:Wysłane przez kryma
Czy ktoś przećwiczył dodawanie octu do alkoholi [...]
Taaak... Acetobactery przećwiczyły ten temat doskonale...
Kwasowość lotna, a szczególnie sztych octowy, uważany jest za wadę wina. Proces winifikacji powinien przebiegać tak, aby tą że kwasowość lotną zminimalizować, ale Ty, widzę, masz na to zgoła odmienny pogląd
Liczba postów: 425
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2006
Nastrój: dobry
Pozdrawiam greg_x
Masz rację tylko to nie dotyczyło wina ale alkoholu 40 % i tu w pewnych zestawach smakowych sam nie wiem dlaczego dodanie trochę octu winnego dało mi ten smak który szukalem a lepszy byłby kwasek cytrynowy który tutaj mi doradzono.
Maciej