Liczba postów: 394
Liczba wątków: 19
Dołączył: 06 2004
Lokalizacja: Gliwice
Nastrój: pozytywny
Korzystając z długich, zimowych wieczorów opisuję ostatnią apelację z moich podróży wokół Lyonu.
Côte-Rôtie, to najbardziej wysunięta na północ apelacja Doliny Rodanu. Tutaj, 25 km na południe od Lyonu, Rodan rozpoczyna swoją prostą, majestatyczną drogę na południe. Miasteczko Vienne - urocze i pełne rzymskich zabytków jest bramą do Doliny Rodanu.
Wschodnie i południowe granitowe zbocza są bardzo atrakcyjne dla winiarzy ( vignerons) i są gęsto obsadzone winnicami. Na południe są równie ciekawe apelacje takie jak Condrieu i St.Joseph, a dalej już Côte du Rhone.
Winorośla uprawia się tutaj w specyficzny sposób: krzewy są posadzone na zasadzie szachownicy, a każdy z krzewów ma swoją własna konstrukcję podporową złożoną z dwóch skrzyżowanych, drewnianych tyczek.
Liczba postów: 394
Liczba wątków: 19
Dołączył: 06 2004
Lokalizacja: Gliwice
Nastrój: pozytywny
Nazwa apelacji Côte-Rôtie, czyli ‘spieczone zbocze’ pochodzi od bardzo stromego nachylenia winnic (nawet do 60st.), co umożliwia wystawienie krzewów na niezwykle silną ekspozycję krzewów względem południowych promieni słońca.
Ponadto, rôtie, to francuskie określenie na pieczenie, a wina pochodzące z tej apelacji mają rzadką nutę właśnie pieczonego mięsa i bekonu – z tymi potrawami też się doskonale komponują.
Liczba postów: 394
Liczba wątków: 19
Dołączył: 06 2004
Lokalizacja: Gliwice
Nastrój: pozytywny
Apelacja, to zaledwie 200 ha winnic, uprawia się tutaj czerwone Syrah (80%) i białe Viognier (20%). Zgodnie z zasadami w tej apelacji obie odmiany muszą być fermentowane w tym samem czasie (kofermentacja), a powstałe białe wino kupażuje się z czerwonym. Niewielkie dodatek białego Viognier dodaje winu tą pieczeniową nutę, ponieważ odmianowe Sarah ma raczej kwiatowo-owocowy charakter.
Liczba postów: 394
Liczba wątków: 19
Dołączył: 06 2004
Lokalizacja: Gliwice
Nastrój: pozytywny
Nad Rodanem w apelacji leży zaledwie parę małych miasteczek, z których najciekawsze jest chyba Ampuis ze względu na XII wieczny zamek - Château d’Ampuis
Wina za apelacji Côte-Rôtie są drogie (min 25 Euro/butelka), ponieważ owoce zrywa się ręcznie z krzewów na tych bardzo stromych zboczach (do 60st.). Posadzone krzewy są też bardzo wiekowe, średnio mają po 50 lat, a niektóre z nich nawet i ponad 100 lat, a to już znacznie obniża wydajność takich krzewów! Co więcej, dojrzewanie i zbiór utrudnia jesienna pogoda – często mgła zalega w tych rejonach i ogranicza dostęp światła.
Najbardziej znane wytwórnie, to: E. Guigal, Chatillone, La Chevalière, La Garde, La Landonne
Pozdrawiam, Nikodem
Liczba postów: 67
Liczba wątków: 1
Dołączył: 08 2005
Lokalizacja: B-stok/Wa-wa
Cytat:Wysłane przez nikodem
Winorośla uprawia się tutaj w specyficzny sposób: krzewy są posadzone na zasadzie szachownicy, a każdy z krzewów ma swoją własna konstrukcję podporową złożoną z dwóch skrzyżowanych, drewnianych tyczek.
Masz może fotki z prowadzeniem krzewów?
Liczba postów: 1.610
Liczba wątków: 14
Dołączył: 05 2006
Lokalizacja: ....czy pozostanie wiosny tęsknota?
Nastrój: Ktoś wie...
Na razie mogę pomarzyć o południu francji.... Ale do północnych rejonów tylko nocna podróż promem i .... pytanie czy znajdę czas,bo zapowiada się napięty rok.
Możesz nikodem coś polecić na północy ??
Liczba postów: 227
Liczba wątków: 8
Dołączył: 06 2007
Lokalizacja: Koniecpol/Kielce
Nastrój: Marzycielski...
baardzo ciekawe te relacje  skoro niemogę zobaczyć tego na własne oczy i dotknąć  to chociać obejżę zdjęcia  proszę o więcej  pozdrawiam
Liczba postów: 394
Liczba wątków: 19
Dołączył: 06 2004
Lokalizacja: Gliwice
Nastrój: pozytywny
shreku1818 – dziękuję za miłe słowa, to zawsze działa bardzo motywująco!
seal69 – no, cóż, kraj Galów jest winem płynący wzdłuż i wszerz… na północy, to pewnie Calvados i cydry, ale już nieco kawałek niżej Szampania (osobiście jeszcze się nie zakochałem, choć wytrawne musujące bardzo cenię), Alzacja, Chablis. Te dwa ostatnie regiony bardzo lubię, warto na początek spróbować coś charakterystycznego, np. porównanie alzackiego Rieslinga, Gewurztraminera i Pinot Gris z typowym mineralnym Chablis. Poza tym, mnie osobiście zawsze każdy Cote du Rhone cieszy (dostępne wszędzie), tak więc również polecam.
leffie – rozumiem Twoją ciekawość, ale bardzo żałuję, że nie mogę się z Wami podzielić zdjęciem typowego krzaka w tej okolicy – chyba parę zdjęć jakie robiłem były pod słońce i nic z nich nie wyszło :-(
EDIT: znalazłem w sieci parę obrazków:
http://www.rhone-wines.com/pages/page.as...n&rub=2547
a tutaj są same rusztowania:
http://rhone.vignobles.free.fr/pagesgb/cuilleron.htm
Liczba postów: 1.546
Liczba wątków: 83
Dołączył: 09 2005
Troche mi to zdjecie zasieki przypomina :|
Liczba postów: 394
Liczba wątków: 19
Dołączył: 06 2004
Lokalizacja: Gliwice
Nastrój: pozytywny
Cytat:Wysłane przez mamcar
Troche mi to zdjecie zasieki przypomina :|

Ale jak już urosną krzewy, to są to zarośnięte zasieki :-)
Swoją drogą takie zasieki mogą być bardzo pożyteczne jeśli chciałbyś się wspinać na zboczu o nachyleniu 60st 
Pozdrawiam, Nikodem
Liczba postów: 67
Liczba wątków: 1
Dołączył: 08 2005
Lokalizacja: B-stok/Wa-wa
Nikodem, dzięki za linki.
|