Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czipsy dębowe kiedy dodawać?
#1
Witam
Kiedy dodawać czipsy dębowe>
Na opakowaniu pisze że do fermentacji tyle i tyle, po skończonej ferm ileś tam na litr do przez okre do 2 tygidni, a jeśli dłuższy okres to jeszcze mniej.
Jak mam to rozumieć? Że albo do fermentacji albo po fermentacji? Czy Do fermentacji odpowiednią ilość i po fermentacji też odpowiednią ilość?

pzdr grem
Odpowiedz
#2
Można do fermentacji (odpowiednik fermentacji w beczce), co sprzyja szybszemu harmonizowaniu się wina, można i po fermentacji (odpowiednik dojrzewania w beczce) - wtedy po zlaniu znad czipsów trzeba troszkę dłużej poczekać, żeby wino sie ułożyło..
Ważne, żeby znaleźć "swoją" miarę - zbyt dużo dębu powoduje, że wino robi sie "drewniane", gubiąc charakter odmianowy i inne niuanse.
Producenci czipsów zazwyczaj zalecaja sporo przesadzone dawki.
Odpowiedz
#3
Czyli co jest lepsze?
Nie mam doświadczenia z chipsami. I nie wiem jak lepiej to zastosować.
Odpowiedz
#4
Cytat:Wysłane przez Maciej

... Producenci czipsów zazwyczaj zalecaja sporo przesadzone dawki.

Co do dawki, to chciałem się poradzić gdyż dałem 1 g płatków dębowych na 10 l dwójniaka (naturalnego niesyconego) do leżakowania. Tak chciałem, żeby te płatki była tam na cały czas leżakowania - 5 lat (Cieślak podaje to za minimum). Wprawdzie dwójniak jest dość gesty i słodki, a sugerując się informacją " ... 1g/L lub mniej przy dłuższym leżakowaniu ...", dałem dawke 1g/10l ale może lepiej byłoby oddzielić te płatki prędzej???
Odpowiedz
#5
Czyli co jest lepsze?
Nie mam doświadczenia z chipsami. I nie wiem jak lepiej to zastosować.
Odpowiedz
#6
Witajcie.

Jestem tu nowy, a w balonie (54 L) pyka sobie burzliwie moje pierwsze winko z winogron jasnych i ciemnych (50/50). Oczywiście najpierw była fermentacja w miazdze w osobnych pojemnikach. Po tygodniu - chlup do balonu, po przecedzeniu rzecz jasna. Wszystko starałem się robić zgodnie z kanonami sztuki, które odkrywałem w miarę lektury tego forum i innych źródeł. Niestety nie zmierzyłem Blg moszczu przed fermentacją, ale trudno, przy następnym nastawie już to zrobię. Póki co, robię więc trochę na czuja. Celuję w wino 14%, półsłodkie. Jakby co, to dosłodzę po sklarowaniu po drugim lub trzecim obciągu.

Uzyskałem ok. 51L nastawu z:
- owoce 56,7 kg
- moszcz po odcedzeniu ok. 38,8 L
- cukier 6,6 kg
- woda 8,8 L
- drożdże Tokay 2 szt. (obudzone w MD 0,5 L)

Dodatki:
- pirosiarczyn potasu 2 g (do miazgi na początku - może troche mało, ale nie chciałem przeginać)
- chipsy dębowe 100 g (do fermentacji)

I tu pojawiają się poważne wątpliwości, niestety po tzw. niewczasie:

1. Czy nie za dużo tych chipsów dębowych do tego nastawu?
2. Ile tak naprawdę się tego dodaje? (wałkowane, ale ja nadal nie mam jasności :ysz: )

Jedni podają, że 5-8 g / 1L - do fermentacji:
http://www.euro-win.pl/sklep/product_inf...cts_id=183

Inni, że 5-30 g / 10L :
http://www.browamator.pl/szczegoly.php?F...pa_p=6&pwd[6]=%2F163929%2F165994%2F777386%2F6488410&sortuj=kod

No to jak jest wreszcie, bo jak ma mi wino jechać trumną, to dzięki :glowa_w_mur:

A może to zależy od producenta tych chipsów i jednych się wsypuje więcej, a innych mniej? To by mnie uspokoiło.

PS
Ale fajne forum! :brawo:



Skocz do: