20-11-2003, 14:23
Witam, proszę o pomoc, zabrałam się do zlewania wina jabłkowego po 3 miesiącach i okazało się że jest tak gęste że nawet przez gaze nie przechodzi, prawie jak syrop i do tego bardzo słodkie. Czy jest na to jakas rada?
gęste wino jabłkowe
|
20-11-2003, 14:23
Witam, proszę o pomoc, zabrałam się do zlewania wina jabłkowego po 3 miesiącach i okazało się że jest tak gęste że nawet przez gaze nie przechodzi, prawie jak syrop i do tego bardzo słodkie. Czy jest na to jakas rada?
20-11-2003, 18:19
Oj Aniołku! Po pierwsze co to znaczy, że zlewałas przez gazę? Nie ma takiej potrzeby. Powinnas to zrobic wężykiem - ostrożnie zlac znad osadu. Jak cos zaciągniesz - nie szkodzi.Opadnie na dno razem z resztą "fusów". Po jakims czasie obciągniesz kolejny raz.
Chyba, że jest klarowne ale gęste od cukru. W takim razie napisz cos więcej o tym jak przygotowałas nastaw. Ile soku ile wody ile cukru. Jesli wino zbyt wczesnie przestało fermentowac można (choc to nie łatwe) próbowac wznowic fermentacje. Jesli jednak Twoje winko jest mocne czyli osiągnęło poziom 15 i więcej procent, wtedy obawiam się że jedyną metodą jest skupażowanie z innym wytrawnym winem. Stefan
21-11-2003, 13:38
Dzieki za odpowiedź no i może tak wytłumacze na szybko. Sama robie winka już od 3 lat, jabłkowe, ryżowe z dzikiej róży i wisniowe. Z wisniowym raz miałam problem bo mi się nalot zrobił biały i trochę dziwnie smakowało. A ten problemik to ma mój niedoswiadczony winiarz niestety nie ma doostępu chwilowo do netu i nie może sie zapytac co z tym winem zrobic. Bo sugerował dodanie wody co mu odradziłam bo to już winko ma 3 miesiące, nadal pracuje i do tego jest bardzo słodkie i mało klarowne, nie widziałam tego wina ale proporcje cukru mial prawidłowe. On twierdzi że chciał je sklarowac przez gazik za co też go wysmiałam no ale szukam rady dla niego, żeby mu się winko nie zepsuło. A że jest to jego pierwsze jabłkowe to nie ma z czym go zmieszc.
A propos moje winka z tego roku są narazie na etapie cichej fermentacji. Mam aż 85 litrów...strach się przyznac ale na działce tak jabłka obrodziły że trzeba było cos z tym zrobic. Zrobiłam wedle 3 przepisów na 3 baniaki i zobaczymy które bedzie najlepsze. No a z tym syropikiem to nie wiem co mu poradzic pozdrówka
25-11-2003, 17:41
Skoro Twój niedoswiadczony winiarz chciał dodac wody do wina to pewnie miał przodka barmana albo własciciela karczmy
Skoro uważasz, że proporcje były w porządku a wino pracuje to po co mu przeszkadzac ? Niech pracuje. Ma prawo jeszcze byc słodkie i mętne.
24-06-2004, 10:44
hej,jesli chodzi ci o że wino jest troszke gęste,metne i sluzowate to prawdopodobnie mamy do czynienia z winem o niskiej zawartosci kwasów i garbnika. takiemu zjawisku sprzyja temperaturka powyżej 25 stopni.Leczenie wina polega na jego sklarowaniu glinokrzemianami(Klarowin)po uprzednim rozbiciu sluzu. Sklarowane wino po dodaniu aktywnej szczepionki drozdzy mozna powtórnie poddac fermentacji.3maj sie,pozdrowionka, powodzenia
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|