Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Aroniowe - moje pierwsze (1 aroniowe ;) )
#1
Ponieważ wczoraj zrobiłem kolejne zlanie mojego aroniowego i zaczyna się ładnie klarować,
to mogę się pochwalić moim pierwszym w życiu aroniowym.
Niestety składniki dobierałem na oko.
Aronii było początkowo na baniaczek 5l (owoce odszypułkowane i zmielone mikserem + woda)
Drożdże które użyłem to chyba Burgund (poduszka Biowina),
Cukru około 0,5 kg i dodatkowo 1,5 kg do 10l baniaczka, ale po kolei. Poniżej początkowa 5cio litrówka, po dziadku :tancze:


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#2
20080920 dzień 0
okazało się że jest więcej owoców i nastąpiło dodanie soku i wody oraz przelanie do większego baniaka 10l i tą datę uznajmy za startową winka :tuptup:


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#3
W tym samym dniu dodanie drożdży i rozpoczęła się fermentacja:


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#4
20080928 dzień 9
cd fermentacji ;)


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#5
20081001 dzień 12
miało miejsce pierwsze zlanie - niestety dokumentacji fotograficznej brak :(
Odpowiedz
#6
20081106 dzień 48
II zlanie - fotografii niestety też brak :( :(
20081126 dzień 68
wyglądało przed III zlaniem tak:


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#7
ilość cukru jakaś wysoka
dziwne, w końcu 2 mies. fermentowało :niewiem:


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#8
Fermentacja cicha zanikająca.
Ponieważ cukru jest dużo, a fermentacja jeszcze nie zanikła dolałem trochę wody,
tak aby wina było pod korek i jeszcze popracowało.
Troszkę jestem niezdecydowany, czy dodać drożdże i restartować, czy zostawić jak jest (smak przyjemny, raczej słabe wino i słodkie)


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#9
może się mylę ale ma ono ok 6-7% to faktycznie słabe
ja bym restartował na hartowanych drożdzach, choć ma to ten minus że później może być je ciężko zatrzymać jezeli chciałbyś raczej wino lekkie tzn ok 12-13%
ja swoje robiłem na ok 15% i dosładzałem miodem tak na półsłodkie, na razie powoli się klaruje
Odpowiedz
#10
Spróbuj dodać pożywki kompleksowej, dokarmienie drożdży często pomaga.
W jakiej temperaturze, stoi winko?
Odpowiedz
#11
20081130 dzień 72
Kalafior, na mój gust rzeczywiście tyle może mieć %.
plecionka, temperatura kuchenna około 22-24stC
Może to jest dobry pomysł z pożywką.
Ostatnio obserwuję banieczki na powierzchni, jednak trochę fermentuje. No i ten kołnierz, coś jednak musiało się dziać ale tego momentu nie zauważyłem.
Dam mu szansę jeszcze z tydzień, jak cukier nie będzie szybciej znikał to dodam z 1g pożywki. Dziwi mnie trochę ten baling, wino w sumie fermentowało 2 miechy.:niewiem:


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#12
Dodaj pożywki teraz i przenieś w nieco chłodniejsze miejsce tak 18 st.
Odpowiedz
#13
Pożywka owszem, ale miejsca nie chciałbym zmieniać.
Co może się stać?
Odpowiedz
#14
Nic ,ale w niższych temperaturach drożdże maja większa odporność na alkohol więc jest szansa że popracują jeszcze.
Odpowiedz
#15
20081207 dzień 79
Balling ciut spadł :jupi:
Po tygodniu i 2 dniach wygląda tak:


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#16
Kosztowałem troszkę mojego aroniowca i muszę powiedzieć że mi smakuje :big:
aczkolwiek, jak już pisano na forum, aronia ma specyficzny smak i nie wszystkim może odpowiadać.
Wino jest klarowne i ma super byczo krwisty kolorek :spoko:
Dodałem dzisiaj troszkę pożywki, może resztki drożdży przyspieszą swoją robotę :tuptup::ysz:


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#17
Coś ostatnio ruszyło się z aronią, po dłuuuuugiej ciszy, bulka jakoś intensywniej. :glupek:
Odczekam z tydzień i zmierzę baling.
Wygląd bez zmian, więc zdjęcia nie wrzucam :P
Odpowiedz
#18
20090226 dzień 160
wyraźnie nadal fermentuje ;) :


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#19
Balling z 9 zszedł do 6,5
zauważyłem osad, więc dzisiaj zlałem po raz IV ty
osad po zlaniu:



Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#20
Nie było tego wiele, ale zawsze coś.
Co do smaku wyczuwalna goryczka, to jedyne co mnie drażni.
Poza tym świetne winko, ja lubię smak aronii, a tu w dodatku nasycony %tami :tuptup:
Dopełniłem 1/3 szklanki wody min. marki Żywiec z 2 łyżkami miodu wielokwiatowego i nastawik jak nowy :big: :


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#21
Chciałem Ci powiedzieć że również udalo mi się zrobić z aronii (pierwsze) bardzo dobre wino. Jest całkowicie wyklarowane a dosladzałem je miodem jeszcze w czasie fermentacji. Obecnie wykazuje ok. 2 blg. W połaczeniu z moim pierwszym, niezbyt udanym gronowym, czerwonym jest po prostu rewelacyjne. --pozdrawiam,..:polewam:
Odpowiedz
#22
20090815 dzień 330
Nie wytrzymałem i odbyła się pierwsza większa degustacja :slinka:
Wino b. dobre, w smaku przebija moim zdaniem wiśnię.
Pięknie wyczuwalne taniny i ten charakterystyczny aromat.
Polecam wszystkim.
Na razie jeszcze nie butelkowałem, ale wkrótce to zrobię, rodzi się świeży owoc...
Odpowiedz
#23
20090829 dzień 344
kolejna degustacja :slinka: :slinka:
coś mi się zda, że to winko w baniaczku się nie ostanie za długo...
chyba że zabutelkuję :podstep:
przy okazji zmierzyłem balling:


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#24
20090924 dzień 370
zasiarkowałem

20091002 dzień 378
zabutelkowałem
Teraz wiem że lekko za wcześnie.
Wino zasiarkowane musi trochę postać w balonie.
Jednak dekantując siarkowatość zanika.

Dzień dzisiejszy
Wino dobre i kończy się niestety, zostały tylko niedobitki poukrywanych butelek :mad:

Wniosek: aroniowego wina trzeba stawiać więcej,
tak też zrobiłem w ubiegłym roku :diabelek:
Odpowiedz
#25
(22-04-2010, 10:36)Castleman napisał(a): Wniosek: aroniowego wina trzeba stawiać więcej,
tak też zrobiłem w ubiegłym roku :diabelek:

Święte słowa Piotrze! Moje 40 l / 2009 stoi jeszcze nie naruszone.
Spróbujesz na Rykowisku.



Skocz do: